Przejdź do głównej zawartości

Paese #105

Dziś zdobienia nie będzie ;)

Wiele z Was prosiło o częstsze wrzucanie recenzji lakierów solo, dlatego dziś będzie właśnie taka recenzja..

Chciałabym Wam pokazać lakier Paese #105, który trafił do mnie w pudełeczku PaeseBox.
To miniaturka, ale pełna wersja zawiera 9 ml lakieru i kosztuje 15,90 zł.

Numerek 105 to intensywny malinowy róż o kremowym wykończeniu. Konsystencja lakieru jest dość luźna, dokładnie tak jak lubię, przez co malowanie nim było bardzo przyjemne. Duży plus za świetną pigmentację. Na zdjęciach widzicie 1 warstwę lakieru !!!  J

Schnięcie jednak mogłoby być nieco szybsze.. No i minus za lekkie brudzenie skórek podczas zmywania.. Na szczęście płytki mi nie przebarwił..

Lakier cudnie prezentował się z błękitnymi stemplami.. Pokażę je Wam w kolejnym poście.. :)

A Wam jak się podoba?






flash






Przy okazji zapraszam na rozdanie u Inanny.. Lakierowe oczywiście ;)




Komentarze

  1. Cudna malinowa czerwień. Ciekawa jestem zdobienia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi zdobienie podobalo się bardzo.. Mam nadzieję, ze Wam też się spodoba :)

      Usuń
  2. Cudny kolor. Idealny na wiosnę

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna malinka :)) Lubię takie odcienie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam lakiery kryjące już pierwszą warstwą, a jest ich niewiele ;) Kolor piękny, ślicznie błyszczy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny ten odcień czerwieni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nei wiem czy to malinowy róż z czerwonymi tonami czy odwrotnie.. Na żywo chyba jednak skłaniam się ku różowi, ale na fotkach wydaje mi się bardziej czerwony..Hmm

      Usuń
  6. cudowny odcień, uwielbiam takie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładny, to fakt.. A zobaczysz jak fajnie się prezentował ze zdobieniem :D

      Usuń
  7. Bardzo ładna malinka ;) lubię takie kolorki

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze :) I te pozytywne i te zawierające konstruktywną krytykę.. To dzięki Wam mam motywację i siły do dalszej pracy nad moimi pazurkami :)

Popularne posty z tego bloga

SPRING BREAK - pastelowa kolekcja lakierów stemplowych od BLP

Witajcie kochani. Niedawno w moje łapki trafiło sporo nowości od B. Loves Plates , a wśród nich przepiękna kolekcja pastelowych lakierów stemplowych, którą chciałabym Wam dziś pokazać. Kolekcja nazywa się Spring Break , a w jej skład wchodzi 6 pięknych odcieni o numerkach od BLP26 do BLP31 . Zobaczcie jak prezentują się w słoneczku.. Prawda, że piękne? :) [ENG] Hi there. As you might have seen on my Instagram I recently aquired a few new items from B. Loves Plates . Among them was this gorgeous pastel collection of stamping polishes called Spring Break . The collection consists og 6 shades with numbers from BLP26 to BLP31 . Take a look at the entire collection in direct sunlight. Aren't they beautiful? Konsystencja tych lakierów jest bardzo fajna .. Zdecydowanie rzadsza niż Mundziaków, ale też nie taka zupełnie luźna. Dobrze mi się z nimi pracowało.. Zapach dla mnie osobiście nie jest istotnym kryterium, ale na pewno ucieszy Was fakt, że te lakiery ma

Nailshow - pokaz marki NeoNail

W niedzielę 28 lutego miałam przyjemność wziąć udział w pokazie Nailshow organizowanym przez markę NeoNail . Dla mnie, jako osoby, która lakieru hybrydowego w życiu na paznokciach nie miała i szczerze mówiąc również niewiele na jego temat wiedziała, był to bardzo pouczający dzień.. Ale od początku.. Pokaz odbywał się w hotelu Sheraton w Poznaniu. Na wejściu każdy z uczestników otrzymał identyfikator oraz torbę w której znalazły się ulotki, gadżety no i prezent w postaci bazy i topu hard. Po rejestracji wraz z Aalimką  oraz Lakierowniczką   zabrałyśmy się za oglądanie i swatchowanie lakierów wystawionych na stoliku w hallu.. Trzeba przyznać, że blisko 200 kolorów w palecie robi wrażenie.. O 10:00 zaczął się sam pokaz.. W programie była prezentacja firmy, 6 różnych stylizacji wykonywanych na modelkach przez stylistkę Olgę, konkursy z super nagrodami i atrakcja artystyczna.. To był na prawdę niesamowity dzień, pełen wrażeń i mnóstwa nowych informacji.. Prezentacje ora

Recenzja najnowszych płytek Creative Shop (Creative Shop stamping plates review)

Hej hej.. Mam dla Was dziś recenzję najnowszych płytek Creative Shop. Kolekcja liczy sobie aż 20 płytek o numerach od 16 do 35 . W moje łąpki wpadło 7 sztuk i to ich recenzję chciałabym Wam zaprezentować :) [ENG] Hello. I prepared a review of the newest Creative Shop stamping plates for you today. There are 20 plates in their newest collection. They are numbered from 16 do 35 . I got 7 of them, and those will be the ones I will be reviewing. Płytki możecie kupić u różnych pośredników oraz bezpośrednio w sklepie Creative Shop KLIK . Cena za sztukę, to w zależności od kursu walut ok 25-26 zł. Niemało, fakt, ale moim zdaniem płytki absolutnie warte są tej ceny.. Oczywiście wzory, to rzecz gustu, ale dla mnie osobiście Creative Shop to na dzień dzisiejszy numer 1 . Styl wzorów na ich płytkach pasuje mi niesamowicie.. Uważam, że są fenomenalne.. Jedyny feler, to fakt, że niektóre wzory, choć piękne, to są zbyt duże bym mogła zrobić z nich użytek , dlatego takie pły