Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2011

Mikołajkowe prezenty od Adidasa

Zobaczcie co przyniósł mi Mikołaj.. A właściwie to listonosz ;) Świąteczną paczuszkę przesłała mi firma Adidas za pośrednictwem Pani Małgorzaty.. Dziękuję bardzo :) W zestawie znajduje się Scrub i Dezodorant.. Od jutra zaczynam testy, tak więc spodziewajcie się niedługo recenzji :)

Lush - Angels on Bare Skin

Dziś kolejny z produktów Lush, które ja osobiście bardzo lubię i cenię. Angels on Bare Skin to czyścik do twarzy marki Lush. lush.co.uk Co pisze o nim producent: Czasami stare pomysły są tymi najlepszymi.  Ten czyścik oparty jest na starej formule z wykorzystaniem najlepszych składników,  pozwalających osiągnąć niezwykłe wyniki. Angels on Bare Skin wyrównuje koloryt cery, zmniejsza zaczerwienienie oraz poprawia stan skóry, nadając jej zdrowego blasku.  Mielone migdały w tym produkcie uwalniają swoje dobroczynne właściwości, zmieniając się w mleczko migdałowe w twej dłoni gdy dodasz do nich wody. Mleczko migdałowe od stuleci używane jest w wielu częściach świata jako składnik tonujący i rozjaśniający. Wymieszaliśmy je z kaolinem, wchłaniającym tłuszcz i delikatnie oczyszczającym skórę, gliceryną roślinną zmiękczającą i nawilżającą skórę, oraz niezwykłą mieszanką olejków eterycznych, dobranych ze względu na swe właściwości równoważące i tonizujące skórę.  Następnie do mikst

Makijaż inspirowany

Dziś makijaż wykonany na podstawie tutorialu na blogu Riki tiki...kosme-tiki!! Do oryginału mi niestety daleko ale cóż.. trening czyni mistrza, czyż nie? ;) Do jego zrobienia wykorzystałam: -cienie z palety 88 Original Coastal Scents - cień Everyday Minerals Exhale + Duraline do zrobienia kreski - tusz Max Factor False Lashes - białą kredkę Essence - bazę pod cienie Shadow Worx Matte Coastal Scents

Miętusowe zdobienie

Przy okazji niedawnej recenzji lakiery Replay Essence obiecałam Wam zdobienie na jego bazie.. Oto i ono :) Proszę wybaczcie stan moich skórek - ostatnio nie mogę dojść z nimi do ładu. Replay, Movie Star, My Secret I jak? Podoba Wam się efekt? :)

Anatomicals - krem do rąk

Dziś pora na drugi z trzech produktów marki Anatomicals, które dane mi jest testować dzięki sklepowi Leri . Co pisze producent: Witaminowy krem do rąk Anatomicals zapewnia doskonałą ochronę przed wszystkimi szkodliwymi wpływami środowiska na Twoje dłonie. Dzięki zawartości masła Shea, olejku z migdałów i witamy E doskonale nawilży i odżywi skórę dłoni otulając je niewidoczną warstwą ochronną. Najlepsze efekty uzyskuje się przy regularnym stosowaniu kremu. Gdyby Twoje dłonie potrafiły mówić, wygarnęłyby Ci całą prawdę: że ciągle tylko zmywanie i chłody, że są suche, spierzchnięte i cierpią. Twoje łapki błagają Cię o odpowiedni poziomu nawilżenia! Chyba nie pozostaniesz głucha na ich prośby? Nasz krem z dodatkiem witaminy E przywróci Twoim dłoniom spokój ducha, a jedyne na co będą mogły narzekać to ten nieszczęsny zwyczaj całowania kobiet w rękę. Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Glyceryl Stearate, Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii (Shea

Współpraca - Lumiere Cosmetics

Jako totalna minerałoholiczka, bardzo ucieszyłam się kiedy znalazłam w internecie informację, że firma Lumeire poszukuje bloggerek do testowania swoich kosmetyków. Napisałam maila z propozycja i dostałam odpowiedź :) Sara, reprezentująca Lumiere wysłała mi ankietę odnośnie mojej cery i preferencji kolorystycznych, poprosiła też o zdjęcie aby dobrać odpowiedni podkład, no i tym sposobem wczoraj wieczorem odebrałam paczuszkę :) A oto co w niej znalazłam: W skład zestawu wchodzą słoiczki z następującymi samplami: * podkłady:  -  Light Beige - formuła Cashmere                     -  Light Cool - formuła Luminesse * róże:   - Ditto "O"              - Wild Rose * pigmenty do oczu:  - Taupe                                 - Silver Lining                                 - Intrigued Kolory w słoiczkach wyglądają cudnie. Trafili idealnie w moje gusta.. :) Już się nie mogę doczekać sprawdzenia tych minerałków na sobie :) Póki co zdradzę Wam, że

Jadwiga - krem matująco-antybakteryjny

- Dziś mam dla Was recenzję pierwszego z produktów firmy Jadwiga, który otrzymałam do przetestowania, a mianowicie kremu matująco-antybakteryjnego dla cery tłustej, trądzikowej.. Pojemność:   dostępny w opakowaniach 50 i 200 ml. Cena:   27 zł / 50 ml  lub 66 zł / 200 ml Gdzie kupić:   sklep internetowy   KLIK Opis producenta:  DZIAŁANIE:   krem do intensywnej pielęgnacji cery tłustej, trądzikowej i mieszanej. Osłabia pracę gruczołów łojowych bez wysuszania skóry, działa antybakteryjnie i kojąco; odblokowuje pory, oczyszcza i wygładza cerę; zapobiega powstawaniu zaskórników, ściąga pory, odświeża i nadaje ładniejszy kolor skórze. Cera staje się nawilżona i delikatna. Krem łatwo się wchłania, zapewnia matowy wygląd cery; idealny pod makijaż. Chroni przed promieniami UV. Dzięki wyjątkowej recepturze łączy wyselekcjonowane substancje czynne:  CYNK, WYCIĄGI z POKRZYWY,   ŁOPIANU, BABKI LANCETOWATEJ   - o właściwościach przeciwzapalnych, przeciwłojotokowych i dezynfekujących. Oczy

Essence Replay nr 73

Wczoraj był makijaż w błękicie, dziś lakier o równie pozytywnym kolorku.. :) Essence Replay to miętowy lakier z serii Multi Dimension firmy Essence. Niestety ta seria jest już wycofana ale myślę, że nadal w wielu miejscach da się ją dostać. Żałuje w sumie bo zdecydowanie bardziej lubię właśnie lakiery Multi Dimension od tych z serii Color & Go.. No ale nic.. Mówi się trudno.. Jeśli chodzi o sam lakier to maluje się nim bez problemu, trwałość u mnie przyzwoita (zmyty po 3 dniach), cena standardowa ok 6 zł. A tak prezentuje się na paznokciach: Lada dzień pokażę Wam także zdobienie na bazie właśnie tego lakieru, tak więc zaglądajcie :)

Wielki błękit ;)

Kolejne makijażowe zabawy paletą Coastal Scents :) Ja osobiście lubię połączenie takiego błękitu z szarością, a Wam jak się podoba takie zestawienie? Ps. I've entered the giveaway of Haul of Fame. You can find all the details here: CLICK

BioCosmetics - współpraca

Dzięki uprzejmości Pana Michała z firmy BioCosmetics  oferującej kosmetyki naturalne oraz surowce kosmetyczne, będę mogła przetestować dla Was glinkę zieloną.. Pierwsze  testy już dziś, więc za jakiś czas możecie się spodziewać recenzji..

Makijaż śliwka i złoto

Dziś chciałam Wam pokazać taki szybki dzienny makijaż zrobiony cieniami z palety 88 Warm Coastal Scents.. Co myślicie ?

Golden Rose 135

Dawno nie było żadnego lakieru solo więc dziś bez żadnych udziwnień.. ;) Przedstawiam Wam lakier Golden Rose z serii PARIS w kolorze popielatym o numerku 135. Cena:   5,50 zł Gdzie kupić:   wybrane drogerie, internet Krycie:   na zdjęciu mam 2 warstwy. Myślę, że przydałaby się jeszcze jedna. Trwałość :   Niezła. Żaden lakier u mnie nie gości dłużej niż max 3-4 dni i w tym czasie problemów                       nie było. Konsystencja:   lakier jest dość rzadki, łatwo się rozprowadza, nie smuży. Nie mam mu tutaj nic                              do zarzucenia. Wykończenie:   kremowe, brak jakichkolwiek drobinek Nie jest to może jakiś bardzo oryginalny kolor, ale nie mam żadnego jasnego popielu w swojej kolekcji, więc cieszę się, że do mnie trafił..  Co o nim myślicie?