Przejdź do głównej zawartości

Wody toaletowe Adidas raz jeszcze :)

Jakiś czas temu pokazywałam Wam pierwszą z wód Adidas przesłaną mi do zrecenzowania.
Była to wersja zielona, o nazwie Happy Game.

Od tamtego czasu przyleciały do mnie jeszcze dwa inne zapachy z tej linii, więc dziś kilka słów na ich temat.


Ta linia świeżych owocowo-kwiatowych zapachów stworzona została z myślą o młodych, spontanicznych kobietach, ceniących sport i aktywny tryb życia. Hmm.. Coś dla mnie? ;)

Opakowanie:

Każda z recenzowanych przeze mnie wersji mieści się w 30 ml, zgrabnej i solidnie wykonanej buteleczce, która bez problemu zmieści się w damskiej torebce.
Oczywiście do tego dochodzi tekturowe pudełeczko.

 Jak już pisałam przy okazji wcześniejszej recenzji, mnie osobiście trochę denerwowało zamknięcie, które na pierwszy rzut oka wydaje się symetryczne, ale w rzeczywistości musi być nałożone odpowiednią stroną bo inaczej nie pasuje. Ładnych kilka razy myliłam te strony, więc za to minus.



Cena takiej wody to ok 37 zł. Możecie je bez problemu dostać w drogeriach typu Rossmann i nie tylko.


Nuty zapachowe:






 NATURAL VITALITY
(czyli ta fioletowa)

nuta głowy:   pomarańcza, jabłko, liść pomidora, liczi
nuta serca: magnolia, arbuz, kwiat lotosu, kwiat osmantusa
nuta bazy: drzewo sandałowe, cyprysik hinoki

--------------------------------------------------------------------------------------------

FIZZY ENERGY
(ta limonkowo-żółta)

nuta głowy: grapefruit, czerwone jabłko, ananas
nuta serca: zielona papaja, żółta kamelia, jaśmin
nuta bazy:  drzewo cedrowe, fiołek, piżmo

---------------------------------------------------------------------------------------------

HAPPY GAME
(zielona)

nuta głowy: żurawina, kwiat melona, mandarynka, sorbet
nuta serca: zoszony jaśmin, frezja, kwiat Flamboyant
nuta bazy: słoneczne piżmo, białe drewno, złoty bursztyn

----------------------------------------------------------------------------------------------

Po spróbowaniu wszystkich 3 zapachów powiem Wam, że moim zdaniem cała seria, jest całkiem udana. Różnicy w trwałości czy intensywności zapachów moim zdaniem za bardzo nie widać. Ja czuję je na skórze przez jakieś 4 godziny, moja mama nieco dłużej, przez około 5-6 godzin. Tragedii nie ma, ale mogłoby być nieco lepiej..

Sama zapachy są fajne i dość intensywne. Ja osobiście najbardziej polubiłam Fizzy Energy, który wydaje mi się być bardziej cytrusowy od pozostałych. Z kolei Natural Vitality roboczo nazywam sobie "kwiatowym" bo te nuty czuję w nim najmocniej. Wszystkie są świeże, pobudzające i takie.. Pozytywne? :)

Myślę, że dla młodych dziewczyn, czy kobiet są to fajne zapachy, za niezbyt wygórowaną cenę, dlatego warto będąc w drogerii zerknąć i samemu się przekonać czy pasują nam te zapachy.. :)

A może już miałyście okazję je przetestować? Jak wrażenia? Jesteście na tak, czy może macie innych ulubieńców?




Komentarze

  1. pamiętam stare dobre czasy jak używałam dezodorantu Adidasa :P teraz już jestem za stara :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasami sięgam po te w kulce, wody nie lubię, nie moje zapachy.

      Usuń
  2. Testowałam fioletową:) Bardzo tajemniczy zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ne znam tych zapachów, ale przy okazji jak zobaczę je w sklepie sprawdzę czy któryś mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nigdy nie przepadałam za zapachami Adidasa, za szybko wietrzały ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam ich, ale chyba będę musiała wypróbować żółtej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja lubię Adidasa, mam resztke Fruity Rythym i namawiam TŻ na kolejny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam jeszcze żadnej :)
    Zapraszam do mnie na rozdanie wyjątkowej torby shopper :)
    _
    http://ellysska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie używałam zapachów Adidasa, ale nuty zapachowe brzmią kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę te adidasy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie znam żadnej, fioletowa mnie kusiła, ale już sama nie wiem

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam żadnego z tych zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam Happy Game i baardzo sobie chwalę:)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawsze lubiłam dezodoranty Adidas.

    OdpowiedzUsuń
  14. jak dla mnie pieknie pachnie adidas zielony limonkowy kolor:) Ale nie wiem czemu wole na to konto perfumy od Jacobsa, Dolce&Gabanna chyba jak ktos naspisal w komentarzu jestem za stara:)

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam Happy Game, ma taki świeży zapach, w sam raz na lato ; )

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze :) I te pozytywne i te zawierające konstruktywną krytykę.. To dzięki Wam mam motywację i siły do dalszej pracy nad moimi pazurkami :)

Popularne posty z tego bloga

B. loves plates B.02 FLOWER POWER & B.03 MIND BLOWN - recenzja/review

Witajcie kochani.. Nie miałam w planach pisać dziś posta, ale po południu listonosz uraczył mnie taką paczuchą, że po prostu musiałam jak najszybciej podzielić się z Wami wrażeniami :D A zatem zgodnie z zamieszczoną na Facebooku obietnicą, zapraszam na recenzję jeszcze cieplutkich nowych płytek od B. loves plates :) Tych którzy jakimś cudem jeszcze o płytkach stworzonych przez naszą blogową koleżankę Anię z bloga B for beautiful nails jeszcze nie słyszeli odsyłam na FB KLIK oraz jej bloga. TUTAJ natomiast znajdziecie moją recenzję pierwszej płytki B. czyli Geometry is perfect. Dziś kilka słów na temat kolejnych dwóch płytek o numerkach B.02 - Flower Power oraz B.03 - Mind Blown. Płyteczki kosztują 39,90 zł i dostępne są póki co na Allegro KLIK  oraz w sklepie ETSY KLIK Każda z nich zawiera 21 wzorów całopaznokciowych o wymiarach 1,6 cm x 2 cm . Nawet przy długich paznokciach taka wielkość wzorów jest w zupełności wystarczająca :) Jakość wykonania jest na prawdę

Świąteczne rozdanie / Christmas giveaway - INTERNATIONAL [ZAMKNIĘTE]

ZAMKNIĘTE !!! Święta tuż tuż, wokół daje się już odczuć towarzyszącą im atmosferę, czas więc na rozdanie z tej okazji :) Szukając prezentów dla rodzinki znalazłam również coś dla Was. Prezencik skromny, ale mam nadzieję, że komuś sprawi sporo radości :) A co to takiego? Zobaczcie same.. Tym razem mam dla Was coś co sama uwielbiam - lakiery i płytki do stempli :) Christmas is nearly here, you can already feel its spirit, so it's time for the giveaway :) Looking for the presents for my family, I picked something for you too. It's not big, but I hope it will give the winner a lot of joy :) So what's for grabs? Take a look.. These are the things I love most - polishes and stamping plates :) - świąteczny zestaw lakierów E.L.F. - 8 nowych płytek do stemplowania z pierwszego zestawu Bundle Monster    ( BM01,BM02, BM07, BM08, BM09, BM13, BM17 i BM18) Nagrody są oczywiście nowe. - christmas set of E.L.F. nail polishes - 8 new Bundle Monster stamping plates

El Corazon Art Top Coat 421/25 Large Hologram

Witajcie moi drodzy.. Dziś chciałabym Wam pokazać piękny top od El Corazon .. Pokazywałam Wam już sporo lakierów z ich serii Gemstones czy Large Hologram.. Top, który dziś Wam pokażę, pozwoli Wam upodobnić do nich wasze zwykłe, kremowe lakiery.. El Corazon Art Top Coat nosi numerek 421/25. Dostępny jest w dwóch wymiarach: standardowa 16 ml buteleczka za $1,9   KLIK oraz   mega butla 75 ml za $5,53 KLIK . [ENG] Hi everyone. Today I'd like to show you a gorgeous art top coat from  El Corazon .  I've shown you a few polishes from their Gemstones and Large Hologram series on my blog already, so you know how beautiful they are.. This top coat will help you transform your ordinary creme polishes into something similar to polishes from those series. El Corazon Art Top Coat  has a number  421/25. You can buy it in two different sizes: 16 ml bottle for $1,9 LINK and huge 75 ml bottle for $5,53 LINK .  Top jest piękny, to moim zdaniem nie ulega wątpliwości..