Hej kochani.
Jak Wam minął weekend? Ja miałam przyjemność uczestniczyć w konferencji Blog Conference Poznań i powiem Wam, że mam tyle rzeczy do przemyślenia, nauczenia się i wprowadzenia w życie, że nie wiem za co łapać się najpierw. No ale powolutku. Nie wszystko na raz :)
W każdym razie meeega się cieszę, że tam byłam. Extra sprawa.
Ale wracając do dzisiejszego posta.
Przygotowałam dla Was recenzję kolejnej płytki marki Lina, tym razem z serii In Motion. To już druga płytka z tej linii, stąd nazwa (surprise, surprise) In Motion 02 😉
Płyteczka standardowo kosztuje $14,99.
Nie raz już o tym mówiłam, ale powtórzę, bo może ktoś nie słyszał, a po co przepłacać.. W necie jest masa kodów dających 15% zniżkę. Wystarczy poszukać.
Wysylka na cały świat to z kolei koszt $10 bez względu na wielkość zamówienia.
Jak widać, na płytce mamy 29 wzorów całopaznokciowych o wymiarach 2,2 cm x 1,7 cm, a także jeden wycięty, do wykorzystania np jako końcówka frenchowa.
Cała płytka z kolei ma wymiary 14,5 cm x 9,5 cm, czyli tyle co UberChic czy B.Loves Plates.
Same wzory to oczywiście rzecz gustu. Ja tego typu wzory lubię bardzo, dlatego po prostu nie mogłam się tej płytce oprzeć ;)
Fakt, że niektóre z nich gdzieś już wcześniej widziałam, nie wszystkie są mega oryginalne i jedyne w swoim rodzaju, ale większość to jednak wzory, których jeszcze nie mam, a bardzo mi się podobają, więc jest dobrze :)
Ciężko mi tu nawet wybrać faworyta czy faworytów. Sporo by tego było.. Może Wy macie bardziej sprecyzowane gusta i umiecie wybrać jeden wzór naj. Jeżeli tak, to koniecznie dajcie znać który by to był.
Jeśli chodzi o jakość, to zaskoczenia nie będzie. Jest doskonale.
Zerknijcie na swatche.
Testując tę płytkę zrobiłam dwa różne mani.
1. Zielono-pomarańczowy:
- baza: Colour Alike #543
- stempel: Mundo de Unas Orange
2. naklejkowy:
- Kiko #530
- Kiko #493
- Kalidoscope Night Dreams 01 Aries
- biel stemplowa Born Pretty Store
Jak Wam minął weekend? Ja miałam przyjemność uczestniczyć w konferencji Blog Conference Poznań i powiem Wam, że mam tyle rzeczy do przemyślenia, nauczenia się i wprowadzenia w życie, że nie wiem za co łapać się najpierw. No ale powolutku. Nie wszystko na raz :)
W każdym razie meeega się cieszę, że tam byłam. Extra sprawa.
Ale wracając do dzisiejszego posta.
Przygotowałam dla Was recenzję kolejnej płytki marki Lina, tym razem z serii In Motion. To już druga płytka z tej linii, stąd nazwa (surprise, surprise) In Motion 02 😉
Płyteczka standardowo kosztuje $14,99.
Nie raz już o tym mówiłam, ale powtórzę, bo może ktoś nie słyszał, a po co przepłacać.. W necie jest masa kodów dających 15% zniżkę. Wystarczy poszukać.
Wysylka na cały świat to z kolei koszt $10 bez względu na wielkość zamówienia.
Jak widać, na płytce mamy 29 wzorów całopaznokciowych o wymiarach 2,2 cm x 1,7 cm, a także jeden wycięty, do wykorzystania np jako końcówka frenchowa.
Cała płytka z kolei ma wymiary 14,5 cm x 9,5 cm, czyli tyle co UberChic czy B.Loves Plates.
Same wzory to oczywiście rzecz gustu. Ja tego typu wzory lubię bardzo, dlatego po prostu nie mogłam się tej płytce oprzeć ;)
Fakt, że niektóre z nich gdzieś już wcześniej widziałam, nie wszystkie są mega oryginalne i jedyne w swoim rodzaju, ale większość to jednak wzory, których jeszcze nie mam, a bardzo mi się podobają, więc jest dobrze :)
Ciężko mi tu nawet wybrać faworyta czy faworytów. Sporo by tego było.. Może Wy macie bardziej sprecyzowane gusta i umiecie wybrać jeden wzór naj. Jeżeli tak, to koniecznie dajcie znać który by to był.
Jeśli chodzi o jakość, to zaskoczenia nie będzie. Jest doskonale.
Zerknijcie na swatche.
Testując tę płytkę zrobiłam dwa różne mani.
1. Zielono-pomarańczowy:
- baza: Colour Alike #543
- stempel: Mundo de Unas Orange
2. naklejkowy:
- Kiko #530
- Kiko #493
- Kalidoscope Night Dreams 01 Aries
- biel stemplowa Born Pretty Store
To by chyba było na tyle. Dajcie znać jak Wam się podoba ta płytka i moje mani z jej użyciem..
Czy ktoś z Was w ogóle korzysta już z płytek tej marki, bo jakoś u nas na blogach chyba nie bardzo można ją znaleźć. Ciekawa jestem jak to wygląda. Może po prostu mi to gdzieś ukmnęło :)
Super wzorki. Efekt na paznokciach świetny :)
OdpowiedzUsuńFajne te wzorki takie hipnotyzujące. Płytki bardzo mi się podobają ale póki co fundusze (i zdrowy rozsądek) nie pozwalają mi ich nabyć :)
OdpowiedzUsuńU mnie nawet mimo uszczuplonych funduszy rozsądku niestety brak. Zamiast kupić bardziej potrzebne rzeczy typu ciuchy, zawsze dam się na jakąś płytkę skusić :(
UsuńFantastyczna płytka! Ostatnio mam bzika na punkcie takich wzorów ;)
OdpowiedzUsuńJa też! :D
Usuńwowo płytka jest fantastyczna i zaraz będę chyba takiej szukać, chociaż nie powinnam :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo są świetne. Tylko ostrzegam. Wizyta na ich stronie grozi uzależnieniem ;)
UsuńJakie kosmiczne wzory ;-) Rzadko po takie sięgam.
OdpowiedzUsuń