Witajcie.
Dziś chciałabym Wam pokazać jeden z dwóch ulubieńców z najnowszej kolekcji marki Orly, czyli Mulholland.
W moje łapki dzięki wygranej w ORLYmpiadzie trafiły dwa kolory z tej kolekcji: Hillside Hideout i właśnie Party in the Hills, który zrecenzuję dzisiaj :)
Party in the Hills możecie oczywiście kupić na stronie ORLYBEAUTY.
[ENG]
Today I would like to show you one of my two favourites out of Orly's newest collection - Mulholland.
Thanks to winning in Orly's contest I got two colours from this collection: Hillside Hideout and Party in the Hills, that I will be reviewing today :)
Party in the Hills to żelkowa baza z masą drobnego, złoto-czernego glitteru. Ładnie widać to na zdjęciach makro..
Co fajne, to nie jest lakier do layeringu, co raczej w pełni kryjący glitter do noszenia solo, co niesamowicie mi się podoba.
Do uzyskania efektu widocznego na zdjęciach potrzebowałam 3 warstw.. Na zdjęciach widzicie go bez topu, ale standardowo zdecydowanie warto go dodać żeby wyrównać nieco chropowatą powierzchnię..
Jeśli chodzi o formułę, to jest fajnie.. Lakier jest bardzo luźny, dzięki czemu maluje się nim łatwo, ale trzeba uważać by nie nakładać za dużo na raz, bo potrafi zalać skórki.. Lepiej dać 3 cienkie warstwy i uniknąć rozlania, aniżeli na siłę dawać 2 grubsze, zwłaszcza, że lakier schnie w świetnym tempie. Do tego malowanie ułatwia nowy, szerszy i bardzo wygodny pędzelek. Zmiana zdecydowanie na plus :)
Mi ten lakier podoba się szalenie.. Jest niezwykle oryginalny i efektowny. Nie mogę się na niego napatrzeć..
A Wam jak się podoba?
[ENG]
Party in the Hills is a jelly base with loads of black and gold microglitter. It's nicely visible in macro shots.
I like the fact that it's a glitter polish that can be used on it's own. You don't have to layer it over anything to get full coverage.
To get that full coverage I needed 3 thin coats. In my pictures I'm not wearing top coat, but I recommend you use one to smooth out the surface.
The formula of this polish is really nice. It's very thin and easy to apply as long as you do not try to apply too thick coats, cause then it may easily get on your cuticles. I believe it's better to apply 3 thin coats instead of 2 thicker ones, especially since this polish dries pretty quickly.
The application is even easier with new, wider and very handy brush. I like this change a lot.
I personally love this polish. It's unique and eyecatching. I couldn't stop looking at it.
And what do you think of it? Do you like it?
Dziś chciałabym Wam pokazać jeden z dwóch ulubieńców z najnowszej kolekcji marki Orly, czyli Mulholland.
W moje łapki dzięki wygranej w ORLYmpiadzie trafiły dwa kolory z tej kolekcji: Hillside Hideout i właśnie Party in the Hills, który zrecenzuję dzisiaj :)
Party in the Hills możecie oczywiście kupić na stronie ORLYBEAUTY.
[ENG]
Today I would like to show you one of my two favourites out of Orly's newest collection - Mulholland.
Thanks to winning in Orly's contest I got two colours from this collection: Hillside Hideout and Party in the Hills, that I will be reviewing today :)
światło słoneczne / sunlight
Party in the Hills to żelkowa baza z masą drobnego, złoto-czernego glitteru. Ładnie widać to na zdjęciach makro..
Co fajne, to nie jest lakier do layeringu, co raczej w pełni kryjący glitter do noszenia solo, co niesamowicie mi się podoba.
Do uzyskania efektu widocznego na zdjęciach potrzebowałam 3 warstw.. Na zdjęciach widzicie go bez topu, ale standardowo zdecydowanie warto go dodać żeby wyrównać nieco chropowatą powierzchnię..
Jeśli chodzi o formułę, to jest fajnie.. Lakier jest bardzo luźny, dzięki czemu maluje się nim łatwo, ale trzeba uważać by nie nakładać za dużo na raz, bo potrafi zalać skórki.. Lepiej dać 3 cienkie warstwy i uniknąć rozlania, aniżeli na siłę dawać 2 grubsze, zwłaszcza, że lakier schnie w świetnym tempie. Do tego malowanie ułatwia nowy, szerszy i bardzo wygodny pędzelek. Zmiana zdecydowanie na plus :)
Mi ten lakier podoba się szalenie.. Jest niezwykle oryginalny i efektowny. Nie mogę się na niego napatrzeć..
A Wam jak się podoba?
[ENG]
Party in the Hills is a jelly base with loads of black and gold microglitter. It's nicely visible in macro shots.
I like the fact that it's a glitter polish that can be used on it's own. You don't have to layer it over anything to get full coverage.
To get that full coverage I needed 3 thin coats. In my pictures I'm not wearing top coat, but I recommend you use one to smooth out the surface.
The formula of this polish is really nice. It's very thin and easy to apply as long as you do not try to apply too thick coats, cause then it may easily get on your cuticles. I believe it's better to apply 3 thin coats instead of 2 thicker ones, especially since this polish dries pretty quickly.
The application is even easier with new, wider and very handy brush. I like this change a lot.
I personally love this polish. It's unique and eyecatching. I couldn't stop looking at it.
And what do you think of it? Do you like it?
sztuczne światło / artificial lightig
Lakiery Orly możecie kupić na stronie
Zapraszam też na profil firmy na Facebooku oraz na Instagramie
Fantastycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietny glitter, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękny, najciekawszy z całej kolekcji.
OdpowiedzUsuńmi też podoba się najbardziej z całej kolekcji. a ten, który masz drugi jest tuż za nim ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny. Patrząc na zdjęcia to mój faworyt z tej jesiennej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Już drugi, któy wpada mi w oko! Ciekawią mnie te nowe pędzelki, zasadniczo wolę te wąskie, zastanawiam się, czy polubię te szersze...
OdpowiedzUsuńPiękny ;-)
OdpowiedzUsuńfajny lakier :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny, będzie idealny na karnawał i okres świąteczny ;)
OdpowiedzUsuńCudowny, uwielbiam takie lakiery z efektem ;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie strasznie ten lakier. Jest piękny!
OdpowiedzUsuń