Jakiś czas temu, w poszukiwaniu kilku drobiazgów takich jak pilniki, polerki czy cążki do skórek, trafiłam do sklepu DOBRARADA.
Oczywiście, jak to zazwyczaj w moim przypadku bywa, skończyło się na nieco więcej niż kilku drobiazgach, no ale chyba powinnam już przywyknąć, że na zakupoholizm rady nie ma, zwłaszcza jak w jednym sklepie mam do wyboru tyle różnych rzeczy.. Coś nadprogramowego zawsze mnie pokusi ;)
W każdym razie pierwsze wrażenia z zakupów w sklepie mam bardzo pozytywne, paczuchę dostałam szybciutko i wszystko było solidnie zapakowane, dlatego pewnie jeszcze nie raz do nich wrócę..
Ale wracając do posta.. Chciałbym pokazać Wam cążki do skórek, które udało mi się wyszperać w niewielkiej cenie, a które okazały się bardzo fajne..
Kilka miesięcy wcześniej wydałam blisko 40 zł na cążki mega zachwalane przez ekspedientkę, a które okazały się zwyczajnie tępe. Leżą i się kurzą.. Aż żałuję, że nie zachowałam paragonu..
Tym razem uznałam, że poszukam czegoś tańszego i może mimo wszystko uda mi się trafić na solidny produkt. No i udało się :)
Jak widać, są to cążki firmy D.X. Nail Professional i zostały wyprodukowane w Chinach..
Kosztowały mnie raptem 15,99 zł w promocji (cena regularna 17,99 zł).
Znajdziecie je tutaj: KLIK
Cążki zrobione są z nierdzewnej stali chirurgicznej i mają ostrze o długości 3,5 mm.
Te konkretne cążki mają dwie sprężyny, ale powiem szczerze, że nie do końca wiem jaka jest różnica między cążkami z jedną, a dwiema sprężynami. Obie posiadane przeze mnie obecnie pary mają tych sprężyn parę.
Jako, że nie bardzo wiem czy to robi jakąś różnicę, to dla mnie nie było to kryterium wyboru..
Tym niemniej jednak bardzo chętnie dowiem się (jeżeli ktoś z Was wie) czy różnicę między 1 a 2 sprężynowymi cążkami daje się odczuć..? :)
Jak widać na ostrze mamy gumowy "ochraniacz" ;)
Ostrza dobrze do siebie przylegają i są ostre, a to przecież najważniejsze.. Wreszcie mogę obciąć skórki precyzyjnie bez szarpania ich. No i do przycinania naklejek stemplowych też idealnie się sprawdziły, a to na co dzień jedno z podstawowych zadań, do których je używam, więc super..
Cążki dobrze leżą w dłoni, operuje się nimi bez najmniejszych problemów, a niewielka długość ostrza daje sporą precyzję..
Co tu dużo więcej mówić.. Bardzo solidnie wykonane i ostre cążki, w przystępnej chyba dla każdego cenie..Jeżeli szukacie akurat czegoś niedrogiego, a dobrej jakości, to polecam :)
Oczywiście, jak to zazwyczaj w moim przypadku bywa, skończyło się na nieco więcej niż kilku drobiazgach, no ale chyba powinnam już przywyknąć, że na zakupoholizm rady nie ma, zwłaszcza jak w jednym sklepie mam do wyboru tyle różnych rzeczy.. Coś nadprogramowego zawsze mnie pokusi ;)
W każdym razie pierwsze wrażenia z zakupów w sklepie mam bardzo pozytywne, paczuchę dostałam szybciutko i wszystko było solidnie zapakowane, dlatego pewnie jeszcze nie raz do nich wrócę..
Ale wracając do posta.. Chciałbym pokazać Wam cążki do skórek, które udało mi się wyszperać w niewielkiej cenie, a które okazały się bardzo fajne..
Kilka miesięcy wcześniej wydałam blisko 40 zł na cążki mega zachwalane przez ekspedientkę, a które okazały się zwyczajnie tępe. Leżą i się kurzą.. Aż żałuję, że nie zachowałam paragonu..
Tym razem uznałam, że poszukam czegoś tańszego i może mimo wszystko uda mi się trafić na solidny produkt. No i udało się :)
Jak widać, są to cążki firmy D.X. Nail Professional i zostały wyprodukowane w Chinach..
Kosztowały mnie raptem 15,99 zł w promocji (cena regularna 17,99 zł).
Znajdziecie je tutaj: KLIK
Cążki zrobione są z nierdzewnej stali chirurgicznej i mają ostrze o długości 3,5 mm.
Te konkretne cążki mają dwie sprężyny, ale powiem szczerze, że nie do końca wiem jaka jest różnica między cążkami z jedną, a dwiema sprężynami. Obie posiadane przeze mnie obecnie pary mają tych sprężyn parę.
Jako, że nie bardzo wiem czy to robi jakąś różnicę, to dla mnie nie było to kryterium wyboru..
Tym niemniej jednak bardzo chętnie dowiem się (jeżeli ktoś z Was wie) czy różnicę między 1 a 2 sprężynowymi cążkami daje się odczuć..? :)
Jak widać na ostrze mamy gumowy "ochraniacz" ;)
Ostrza dobrze do siebie przylegają i są ostre, a to przecież najważniejsze.. Wreszcie mogę obciąć skórki precyzyjnie bez szarpania ich. No i do przycinania naklejek stemplowych też idealnie się sprawdziły, a to na co dzień jedno z podstawowych zadań, do których je używam, więc super..
Cążki dobrze leżą w dłoni, operuje się nimi bez najmniejszych problemów, a niewielka długość ostrza daje sporą precyzję..
Co tu dużo więcej mówić.. Bardzo solidnie wykonane i ostre cążki, w przystępnej chyba dla każdego cenie..Jeżeli szukacie akurat czegoś niedrogiego, a dobrej jakości, to polecam :)
świetna wiadomość! zawsze mi się wydawało, że za cążki żeby były dobre muszą kosztować ok 50zł... moje wysłużone powinny już ustąpić miejsca jakimś ostrzejszym ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądziłam, dlatego za pierwsze dałam blisko 40 zł.. Te wzięłam tak na zasadzie, co tam, spróbuję.. No i trafiłam.. :D
UsuńFajne cążki :)
OdpowiedzUsuńFajne! Ja się zastanawiałam nad tymi z rossmanna, ale może kupię te, skoro polecasz :D
OdpowiedzUsuńja w pracy mam 1i 2 sprężynowe i zdecydowanie wole z 2 bo są stabilniejsze i lepiej sie nimi robi i lepiej trzyma podczas wycinania skórek. Te w salonie kosztowały ok 80zł i muszę przyznać że ostrze mają idealne w domu mam z KillyS i też mi się nimi dobrze wycina skórki na pewno lepiej jak tymi z ebay bo sie przycinają i mają za grube i tępe ostrze
OdpowiedzUsuńNie używam takich strasznych narzędzi do skórek ;) na szczęście wystarcza mi dobra oliwka i krem do pielęgnacji skórek i w sumie to w ogóle ich nie wycinam, bo mi nie narastają ;)
OdpowiedzUsuńOjć, a ja boje się cążek do skórek używać, ale za to przy robieniu biżuterii świetnie sprawdzają się do cięcia :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa wolę te dwusprężynowe ze względu na komfort pracy. Te z jedną sprężyną po pewnym czasie użytkowania zacinają się i zamiast płynnie chodzić przy nacisku one po prostu "skaczą", wtedy bardzo łatwo o zranienie.
OdpowiedzUsuńDobre cążki to podstawa - swoje mam już około czterech lat i wciąż jestem z nich bardzo zadowolona. Choć muszę przyznać, że dbam o nie bardzo - zawsze zabezpieczam ostrze, staram się nimi nie rzucać (;-P) i nie obcinać nimi innych rzeczy jak skórki... Są marki Lexwo
OdpowiedzUsuń