Przejdź do głównej zawartości

A mówią, że trening czyni mistrza...

Cóż.. Chyba nie w tym przypadku ;)
Kwiatki one stroke nadal mi nie wychodzą, żebym nie wiem jak się starała.. Na kartce papieru jest w miarę ok, ale na paznokciach już wychodzić nie chce..
Nic to. Nie poddaję się jednak i próbuję nadal, czego efekty możecie oglądać poniżej ;)

Bazą jest tu lakier Silcare 68, nadjedzony nieco przez Seche Vite (ostatnio zauważyłam, że przy tego typu kolorach zdecydowanie częściej mam z tym problem), "ozdobiony" kwiatkami wykonanymi farbkami akrylowymi. Całość utrwalona topem..




Komentarze

  1. Wiesz co? Te kwiatuchy wyglądaja tak uroczo, ze te niedociągnięcia dodaja pazurkom jedynie uroku :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też nigdy nie wychodziły :( Ale Kochana, nie ma co się poddawać tylko ćwiczyć! :D Trening czyni mistrza, tylko może nie tak od razu ^^
    BUź :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę ćwiczyć na pewno, tak więc szykujcie się, że jeszcze Was moimi wypocinami pomęczę ;)

      Usuń
  3. no co Ty pierdzielisz, kwiatki piękne i ten kolor bazowy bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  4. zobaczysz że w końcu się uda każda z nas ma początki jakie ma ja na początku bylam średnio zadowolona i doszłam do wniosku ze zmienie pędzelek i potem mi już lepsze wychodziły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie wiem czy to kwestia pędzla, farbek (mam takie zwykłe z LIDLa) czy po prostu techniki.. W każdym razie nie mam zamiaru się poddawać..

      Usuń
  5. Fajne są, jak chabry :D

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie ten efekt bardzo się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi tam się podoba ;D Gdybyś nie napisała tylu słów o poprawkach i nie poddawaniu się to nawet bym nie zauważyła, że coś w tym zdobieniu jest nie tak :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie.. Ja niestety wszystkie takie niedociągnięcia widzę.. :/

      Usuń
  8. Mi się podoba :) Myślałam ze to chabry :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze się przyznam, że nie znam się na kwiatach.. Zaraz obczaję jak te chabry wyglądają, bo chyba coś w tym jest skoro nie Ty pierwsza o tym wspominasz.. ;)

      Usuń
  9. ej no, słodkie są :)
    wyglądają właśnie tak, jakby efekt był zamierzony
    są takie wiosenno-letnie, na luzie i z przymrużeniem oka :)
    mnie też ta metoda kompletnie nie wychodzi ale warto ćwiczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przymrużeniem oka zdecydowanie ;)
      One stroke to super metoda, więc ćwiczyć będę na pewno..

      Usuń
  10. Co Ty gadasz! Świetnie Ci wyszły! Niejedna by tak chciała, a Ty jeszcze marudzisz.. Polki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wiem, wiem.. Dążę do perfekcji, cóż mogę powiedzieć ;)

      Usuń
  11. Co Ty mówisz! Mnie się bardzo podobają. Sama bym zrobiła milion razy gorsze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie wyszło:) Ja też niedawno zaczęłam malować paznokcie metodą One Stroke i lepiej wychodzi mi na szczęście na paznokciach niż na kartce :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Próbowałaś malować po zmatowionych paznokciach? Mi kilka razy pomogło w osiągnięciu zamierzonego efektu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam, tak jak radziłaś.. Jest lepiej, ale nadal daleko od zamierzonego efektu :(

      Usuń
  14. Co Ty mowisz? wyszło świetnie, u mnie wyglądaloby to 100 razy gorzej heh

    OdpowiedzUsuń
  15. kwiatki ładne, ale jakoś nie leży mi połączenie niebieskiego z nudziakiem. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie kombinowałam nad kolorem bazowym.. A jakie tło twoim zdaniem bardziej by pasowało?? :)

      Usuń
  16. Jak dla mnie niczego im nie brakuje :) pazurki piękne!

    OdpowiedzUsuń
  17. Moim zdaniem bardzo ładnie Ci to wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja swoich kolorowych plamek nawet nie będę pokazywać :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze :) I te pozytywne i te zawierające konstruktywną krytykę.. To dzięki Wam mam motywację i siły do dalszej pracy nad moimi pazurkami :)

Popularne posty z tego bloga

Moje lakiery do stemplowania

Długo zbierałam się do napisania tego postu, bo nie ukrywam, że masa z tym była roboty ;) No ale wreszcie udało mi się ogarnąć temat, zrobić swatche i zebrać wszystko do kupy i oto jest.. Mam nadzieję, że Wam się przyda :) Na początek muszę Wam powiedzieć, że lakierów stricte stemplowych mam raptem kilka sztuk i jest to Konad (czaję się teraz na obłędne lakiery Mundo de Unas, ale to pewnie nie prędko).. Wszystkie pozostałe, to normalne lakiery, które po prostu dobrze sprawdzają się także w tej roli.. Na pewno wśród lakierów, które z założenia dość dobrze nadają się do stemplowania (choć oczywiście są wyjątki) są lakiery metaliczne, o wykończeniu foliowym, wiele holo, no i kremów o mocnej pigmentacji.. Trzeba sprawdzać.. :) Z serii które wiem, że fajnie się sprawdzają mogę polecić:  - Sally Hansen Insta Dri - Color Club Foiled - China Glaze Romantique - China Glaze Khrome - Golden Rose Rich Color (choć nie wszystkie) - holo od Colour Alike (nie wszystkie testowałam) ...

Mundo de Unas - recenzja / review

Po dłuuuugim okresie wyczekiwania wreszcie mogę Wam dziś przedstawić recenzję lakierów do stempli Mundo de Unas. Będzie masa zdjęć, co by jak najlepiej pokazać kolory, będą porównania z lakierami Konad i Sally Hansen (to ze specjalną dedykacją dla Inanny), a także trochę przykładowych mani, które do tej pory zmalowałam z pomocą Mundziaków.. A więc do dzieła :) Miłej lektury życzę.   Mundo de Unas to lakiery stworzone specjalnie do stempli przez Sylvię z Meksyku. Kliknięcie w poniższy link przeniesie Was na ich stronę. Mundo de Unas Obecnie dostępne są 64 kolory w dwóch pojemnościach .. Na zdjęciu powyżej widzicie bigi liczące sobie 14 ml oraz buteleczki mini o pojemności 5 ml . Pełnowymiarowe buteleczki kosztują $3,5, czyli przy wysokim obecnie kursie dolara ok 12-13 zł. Mini to koszt $1,65, czyli ok 6 zł. Można płacić PayPalem. Na stronie znajdziecie też sety lakierów, które wychodzą odrobinę korzystniej niż kupno pojedynczych kolorów, a także p...

Świąteczne rozdanie / Christmas giveaway - INTERNATIONAL [ZAMKNIĘTE]

ZAMKNIĘTE !!! Święta tuż tuż, wokół daje się już odczuć towarzyszącą im atmosferę, czas więc na rozdanie z tej okazji :) Szukając prezentów dla rodzinki znalazłam również coś dla Was. Prezencik skromny, ale mam nadzieję, że komuś sprawi sporo radości :) A co to takiego? Zobaczcie same.. Tym razem mam dla Was coś co sama uwielbiam - lakiery i płytki do stempli :) Christmas is nearly here, you can already feel its spirit, so it's time for the giveaway :) Looking for the presents for my family, I picked something for you too. It's not big, but I hope it will give the winner a lot of joy :) So what's for grabs? Take a look.. These are the things I love most - polishes and stamping plates :) - świąteczny zestaw lakierów E.L.F. - 8 nowych płytek do stemplowania z pierwszego zestawu Bundle Monster    ( BM01,BM02, BM07, BM08, BM09, BM13, BM17 i BM18) Nagrody są oczywiście nowe. - christmas set of E.L.F. nail polishes - 8 new Bundle Monster stamping plat...