Z okazji tygodnia niebieskiego lakier HEAN 451 w kolorze bezchmurnego nieba :)
Przyznam, że nieco zaskoczyła mnie konsystencja tego lakieru. Jest luźna i to zdecydowanie dla mnie plus, ale jest w niej coś dziwnego.. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale mam wrażenie jakby była lekko rozwarstwiona.. Z drugiej strony z malowaniem specjalnego problemu nie było, więc sama już nie wiem..
Krycie określiłabym jako średnie. Na zdjęciach mam dwie warstwy. Trzeciej nie dodawałam tylko ze względu na to, że zaraz po zrobieniu zdjęć zabierałam się za tworzenie na nim wzorku, więc nie była mi ona niezbędna. Gdyby nie to, na pewno dołożyłabym jeszcze jedną.
Trwałości jak zwykle nie sprawdzałam. Po 2 dniach zmyłam pazurki - przez ten czas nie miałam problemu ze startymi końcówkami czy odpryskami.
Ja osobiście za takimi błękitami na swoich dłoniach specjalnie nie przepadam. Zwłaszcza solo. Myślę, ze będzie ładnie kontrastował z opalonymi dłońmi latem, ale ja zbyt często z pewnością po niego sięgać nie będę.
No. Dość gadania. Przedstawiam Wam bohatera tego postu ;)
Przyznam, że nieco zaskoczyła mnie konsystencja tego lakieru. Jest luźna i to zdecydowanie dla mnie plus, ale jest w niej coś dziwnego.. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale mam wrażenie jakby była lekko rozwarstwiona.. Z drugiej strony z malowaniem specjalnego problemu nie było, więc sama już nie wiem..
Krycie określiłabym jako średnie. Na zdjęciach mam dwie warstwy. Trzeciej nie dodawałam tylko ze względu na to, że zaraz po zrobieniu zdjęć zabierałam się za tworzenie na nim wzorku, więc nie była mi ona niezbędna. Gdyby nie to, na pewno dołożyłabym jeszcze jedną.
Trwałości jak zwykle nie sprawdzałam. Po 2 dniach zmyłam pazurki - przez ten czas nie miałam problemu ze startymi końcówkami czy odpryskami.
Ja osobiście za takimi błękitami na swoich dłoniach specjalnie nie przepadam. Zwłaszcza solo. Myślę, ze będzie ładnie kontrastował z opalonymi dłońmi latem, ale ja zbyt często z pewnością po niego sięgać nie będę.
No. Dość gadania. Przedstawiam Wam bohatera tego postu ;)









Śliczny błękit, ostatnio bardzo mi się "widzą" takie kolory :)
OdpowiedzUsuńcudny błękit - jak majowe jasne niebo
OdpowiedzUsuńgenialny jest:)
OdpowiedzUsuńlubię takie kolorki:)
coraz bardziej podoba mi się niebieski na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie błękity :)
OdpowiedzUsuńpiękny!! :)
OdpowiedzUsuńPiękny błękitny kolor :)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba, kocham takie błękity:)
OdpowiedzUsuńsmerfastyczny :)
OdpowiedzUsuńja mam 2 lakiery Hean ale to zupełnie nie moje kolory :(
Niebiański kolorek ;D podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemny kolorek
OdpowiedzUsuńIdealny na ten sezon :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, nigdy nie miałam niebieskiego lakieru.
OdpowiedzUsuńładny, ciekawy, ma coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny. ;)
OdpowiedzUsuńw tekscie chyba jest błąd - zamiast skórek powinno być końcówek ;) ( chyba 4 akapit.)
Zgadza się Gosiu. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Już poprawiłam. :)
UsuńBłękity są bardzo ładne ;)) Podoba mi się ten lakier ! Przypomina mi niebo.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;)
śliczny kolor :))
OdpowiedzUsuńJaki anielski niebieski:)
OdpowiedzUsuńM.
Ciekawy, choć na niektórych zdjęciach wygląda jakby wpadał w turkus?
OdpowiedzUsuńChodzi Ci pewnie o te dwa zdjęcia w pełnym słońcu.. W rzeczywistości turkusowych nut w nim nie dostrzegam..
UsuńW słońcu super wygląda.
OdpowiedzUsuńOstatnio mam fazę na niebieskości, więc ten lakier wpasowuje się w moje preferencje;)
OdpowiedzUsuńale piękny błękit! no cudo:)
OdpowiedzUsuńśliczny wiosenny kolor :)
OdpowiedzUsuńCiekawy odcień, prześliczny! Choć nie widzę się w takim na swoich pazurkach...
OdpowiedzUsuń