Przejdź do głównej zawartości

Anatomicals - imbir i bergamotka w roli głównej

Jakiś czas temu pisałam, że dzięki uprzejmości sklepu Leri mam możliwość przetestowania kosmetyków marki Anatomicals.
Jednym z produktów, który wybrałam, i który dziś dla Was zrecenzuję, było masełko do ciała o zapachu zielonego imbiru i bergamotki.




Od razu Wam powiem, że to masełko całkowicie oczarowało zarówno mnie jak i moją mamę..

Ale od początku..

Co pisze o nim producent: 

Wiemy, że masz anielskie serce, ale kiedy już nakarmisz wszystkie koty w okolicy 

i przeprowadzisz przez jezdnię wszystkie babcie, spełnij jeszcze jeden dobry uczynek 
i zadbaj wreszcie o siebie! Nasze masło do ciała sprawi że Twoja skóra będzie nawilżona 
i miła w dotyku, a delikatny aromat imbiru i bergamotki ukoi Twoje zmysły. To pewne jak amen w pacierzu, że stosując masło regularnie, wkrótce poczujesz się grzechu warta!

Bogaty skład zawierający masło kakaowe i miód dogłębnie odżywia i nawilża Twoją skórę. Relaksujące właściwości zapachowe bergamotki i zielonego imbiru wprowadzą Cię w stan ukojenia i spokoju. Lekka formuła masła sprawia, że produkt wchłania się błyskawicznie pozostawiając skórę miękką i wygładzoną.


Opakowanie:

Kosmetyki tej marki już na samym początku przyciągają wzrok dzięki ładnej, kolorowej szacie graficznej opatrzonej zabawnym opisem.. 

Cena:   regularna cena to 23 zł, aktualnie w promocji 17 zł

Pojemność:  200 ml

Trwałość:  12 miesięcy od daty otwarcia.

Konsystencja i wydajność:

Masełko ma delikatną, lekką konsystencję. Bardzo łatwo się rozsmarowuje, szybko wchłania, a do tego jest bardzo wydajne. 




a tak prezentuje się chwilę po rozsmarowaniu na dłoni:


Zapach:  

Jeden z największych atutów tego kosmetyku.. Niebanalny, oryginalny, bardzo ciekawy.. Do tego niezwykle trwały na skórze. Moja mama zasugerowała, że mógłby wręcz zastąpić perfum ;)
Ja nigdy wcześniej z taką kompozycją zapachową się nie spotkałam i przyznam, że bardzo mi się ona podoba..

No i najważniejszy punkt, czyli :

Działanie: 

Masełko sprawdziło się u mnie doskonale !!! Moja wiecznie sucha skóra nóg wreszcie jest odpowiednio nawilżona i gładka na długo. 
Przyznam szczerze, że dawno nie byłam tak zadowolona z żadnego produktu do ciała.. Masełko Anatomicals zdecydowanie zdeklasowało mojego dotychczasowego faworyta, czyli Masło kakaowe Ziaji. 
Minusów nie widzę żadnych :D

Już niebawem zapraszam na recenzję kremu do rąk Anatomicals, który także sprawdza się bardzo fajnie..
Niestety na żel pod oczy będziecie musiały troszkę poczekać.. Po pierwszych testach jakoś mnie nie powalił więc chcę mu dać jeszcze trochę czasu żeby mógł się wykazać.. Wtedy napiszę dokładnie co o nim myślę.



A póki co czekam na Wasze opinie, spostrzeżenia czy pytania dotyczące zarówno masełka jak i innych produktów Anatomicals.. Miałyście już z nimi styczność?

Komentarze

  1. nie miałam styczności, ale mam ochotę mieć stycznośc ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. zapach rzeczywiście interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie, nie miałam z nimi styczności ale bardzo bym chciała mieć :))

    OdpowiedzUsuń
  4. jak ja żałuję, że nie wybrałam też tego masełka ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz słyszę o tej firmie :) Ale masło interesujące :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie słyszałam o tej marce i czekałam na Twoją recenzję, a teraz...czas na zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o Anatomicals:) Kusi, oj kusi to masełko... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam je i lubię. faktycznie długo się utrzymuje na skórze w sensie zapachu oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze :) I te pozytywne i te zawierające konstruktywną krytykę.. To dzięki Wam mam motywację i siły do dalszej pracy nad moimi pazurkami :)

Popularne posty z tego bloga

Lina Get Wild 01

Hej kochani. Dziś chciałabym Wam pokazać najnowszą płytkę z mojej kolekcji, a mianowicie Get Wild 01 marki Lina Nail Art Supplies. Płytka, jak pewnie łatwo się domyślić już po jej nazwie, pełna jest wzorów zwierzęcych. Są zebry, różne paski, poziome, pionowe, centki, skóra węża, od wyboru do koloru . Początkowo nie zwróciłam na nia uwagi jeśli mam być szczera, ale z czasem jakoś tak poczułam, że chyba fajnie byłoby ją mieć ;) Ah ten zakupoholizm. Mój płytkowy bzik niestety chyba nie daje już szans na wyleczenie ;) Cena płytki to $14,99. Kupicie ją TUTAJ . Koszt wysyłki zagranicznej jest stały: $10 . Wymary płytki i wzorów są standardowe, ale powtórzę. Mamy tu 29 wzorów całopaznokciowych o wymiarach 2,2 cm x 1,7 cm i jeden mniejszy, wycięty. Cała płytka mierzy z kolei 14,5 x 9,5 cm . Jakościowo jest jak zawsze bez zarzutu. Wystarczy zerknąć na swatche :) Testowe mani tym razem zrobiłam takie mało zwierzęce, ale to pokazuje, że te wzory można wykorzystać...

Moje lakiery do stemplowania

Długo zbierałam się do napisania tego postu, bo nie ukrywam, że masa z tym była roboty ;) No ale wreszcie udało mi się ogarnąć temat, zrobić swatche i zebrać wszystko do kupy i oto jest.. Mam nadzieję, że Wam się przyda :) Na początek muszę Wam powiedzieć, że lakierów stricte stemplowych mam raptem kilka sztuk i jest to Konad (czaję się teraz na obłędne lakiery Mundo de Unas, ale to pewnie nie prędko).. Wszystkie pozostałe, to normalne lakiery, które po prostu dobrze sprawdzają się także w tej roli.. Na pewno wśród lakierów, które z założenia dość dobrze nadają się do stemplowania (choć oczywiście są wyjątki) są lakiery metaliczne, o wykończeniu foliowym, wiele holo, no i kremów o mocnej pigmentacji.. Trzeba sprawdzać.. :) Z serii które wiem, że fajnie się sprawdzają mogę polecić:  - Sally Hansen Insta Dri - Color Club Foiled - China Glaze Romantique - China Glaze Khrome - Golden Rose Rich Color (choć nie wszystkie) - holo od Colour Alike (nie wszystkie testowałam) ...

Świąteczne rozdanie / Christmas giveaway - INTERNATIONAL [ZAMKNIĘTE]

ZAMKNIĘTE !!! Święta tuż tuż, wokół daje się już odczuć towarzyszącą im atmosferę, czas więc na rozdanie z tej okazji :) Szukając prezentów dla rodzinki znalazłam również coś dla Was. Prezencik skromny, ale mam nadzieję, że komuś sprawi sporo radości :) A co to takiego? Zobaczcie same.. Tym razem mam dla Was coś co sama uwielbiam - lakiery i płytki do stempli :) Christmas is nearly here, you can already feel its spirit, so it's time for the giveaway :) Looking for the presents for my family, I picked something for you too. It's not big, but I hope it will give the winner a lot of joy :) So what's for grabs? Take a look.. These are the things I love most - polishes and stamping plates :) - świąteczny zestaw lakierów E.L.F. - 8 nowych płytek do stemplowania z pierwszego zestawu Bundle Monster    ( BM01,BM02, BM07, BM08, BM09, BM13, BM17 i BM18) Nagrody są oczywiście nowe. - christmas set of E.L.F. nail polishes - 8 new Bundle Monster stamping plat...