Hej.
Dzisiejszy post będzie o lakierze z nowej serii marki Born Pretty Store o nazwie Metallic Nail Lacquer Mirror Effect.
Kolorów jest w sumie 5 i noszą one numery od B501 do B505. Każdy ma też swoją nazwę. Mój kolor to B502 Silver Sword, czyli klasyczne srebro.
Buteleczka o pojemności 9 ml kosztuje standardowo $6,99 (obecnie w promocji za $3,59).
Kupicie te lakier TUTAJ.
A co o nim myślę??
No cóż.. Mam baaardzo mieszane uczucia.
To zdecydowanie lakier z mega potencjałem.
Na wzorniku prezentuje się obłędnie. Co dziwne przy malowaniu zostawiał widoczne pociągnięcia pędzelkiem i totalnie nie sądziłam, że będzie mi się podobał, a potem po wyschnięciu nagle szok i idealnie gładka powierzchnia. Czary 😉
Niestety na paznokciach już takiego efektu wow nie było.
Pewna nie jestem, ale obstawiam, że to kwestia mikro nierówności płytki. Przez to powierzchnia nie jest już taka cudnie gładka jak na wzorniku. Widać to dobrze na zdjęciach.
Jeśli chodzi o formułę, to tutaj też mam zastrzeżenia. Nie jest to lakier super łatwy w obsłudze. Trzeba pamiętać o solidnym wtsrząśnięciu buteleczki przed malowaniem i malować cienkimi warstwami, bo lakier lubi zbierać się w niektórych miejscach, co nie wygląda korzystnie.
Zauważylam też takie dziwne ściągnięcie lakieru zwłaszcza przykońcówkach. Trudno to opisać. Odrobinkę przypomina to efekt jaki czasem daje Seche Vite. Może za szybko nakładałam jedną warstwę na drugą??
Miałam też problem z nakładaniem go na odżywkę, ale znów, robiłam to dość szybko, a na stronie BPS piszą by poczekać aż baza dobrze wyschnie.
Do pełnego krycia wystarczą dwie warstwy. Czas schnięcia jest dobry.
Podsumowując. Myślę, że pewnie da się nim uzyskać bardzo ładny efekt jak solidnie wypoleruje się płytkę i nauczy nim pracować. Pokazuje to swatch na wzorniku.
Póki co jednak mam mieszane uczucia.
Źle nie jest. Jako baza pod stemple myślę, że będzie wyglądał fajnie, ale z drugiej strony chciałabym uzyskać na paznokciach efekt z wzornika, a to mi się nie udało niestety. Ubolewam nad tym. Stąd taka, a nie inna ocena.
Zerknijcie na zdjęcia (z topem) i dajcie znać co Wy o nim sądzicie.
Na koniec przypominam, że korzystając z kodu YJL91 możecie dostać 10% rabatu na zamówienie w sklepie BORN PRETTY STORE. Wysyłka nierejestrowana jest darmowa.
Dzisiejszy post będzie o lakierze z nowej serii marki Born Pretty Store o nazwie Metallic Nail Lacquer Mirror Effect.
Kolorów jest w sumie 5 i noszą one numery od B501 do B505. Każdy ma też swoją nazwę. Mój kolor to B502 Silver Sword, czyli klasyczne srebro.
Buteleczka o pojemności 9 ml kosztuje standardowo $6,99 (obecnie w promocji za $3,59).
Kupicie te lakier TUTAJ.
A co o nim myślę??
No cóż.. Mam baaardzo mieszane uczucia.
To zdecydowanie lakier z mega potencjałem.
Na wzorniku prezentuje się obłędnie. Co dziwne przy malowaniu zostawiał widoczne pociągnięcia pędzelkiem i totalnie nie sądziłam, że będzie mi się podobał, a potem po wyschnięciu nagle szok i idealnie gładka powierzchnia. Czary 😉
Niestety na paznokciach już takiego efektu wow nie było.
Pewna nie jestem, ale obstawiam, że to kwestia mikro nierówności płytki. Przez to powierzchnia nie jest już taka cudnie gładka jak na wzorniku. Widać to dobrze na zdjęciach.
Jeśli chodzi o formułę, to tutaj też mam zastrzeżenia. Nie jest to lakier super łatwy w obsłudze. Trzeba pamiętać o solidnym wtsrząśnięciu buteleczki przed malowaniem i malować cienkimi warstwami, bo lakier lubi zbierać się w niektórych miejscach, co nie wygląda korzystnie.
Zauważylam też takie dziwne ściągnięcie lakieru zwłaszcza przykońcówkach. Trudno to opisać. Odrobinkę przypomina to efekt jaki czasem daje Seche Vite. Może za szybko nakładałam jedną warstwę na drugą??
Miałam też problem z nakładaniem go na odżywkę, ale znów, robiłam to dość szybko, a na stronie BPS piszą by poczekać aż baza dobrze wyschnie.
Do pełnego krycia wystarczą dwie warstwy. Czas schnięcia jest dobry.
Podsumowując. Myślę, że pewnie da się nim uzyskać bardzo ładny efekt jak solidnie wypoleruje się płytkę i nauczy nim pracować. Pokazuje to swatch na wzorniku.
Póki co jednak mam mieszane uczucia.
Źle nie jest. Jako baza pod stemple myślę, że będzie wyglądał fajnie, ale z drugiej strony chciałabym uzyskać na paznokciach efekt z wzornika, a to mi się nie udało niestety. Ubolewam nad tym. Stąd taka, a nie inna ocena.
Zerknijcie na zdjęcia (z topem) i dajcie znać co Wy o nim sądzicie.
Na koniec przypominam, że korzystając z kodu YJL91 możecie dostać 10% rabatu na zamówienie w sklepie BORN PRETTY STORE. Wysyłka nierejestrowana jest darmowa.
For all of you nail art fans, here is the 10% off code for your orders from Born Pretty Store - YJL91
Wygląda fajnie, ale chyba nie warto przy takiej ilości zachodu ;) Może spróbuj z bazą wygładzającą? Wiem, że GR ma taką w ofercie, choć nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńNa wzorniku wygląda fajnie, chociaż mnie jakoś nie powala ;)
OdpowiedzUsuńOh, jaki cudny!
OdpowiedzUsuńHehe ze srebrzanką mi się kojarzy :)
OdpowiedzUsuńNa wzorniku faktycznie gładkie lusterko. Na paznokciach już tak nie zachwyca :/
OdpowiedzUsuń