Hej kochani :)
Dziś przychodzę do Was z recenzję pierwszego z grupki lakierów El Corazon, które trafiły niedawno w moje łapki dzięki uprzejmości Diunay, która pozwoliła mi dołączyć się do jej zamówienia. Dziękuję Martuś :*
El Corazon Active Bio-Gel # 423/573 Magic Sparkling Sea is, pochodzi z kolekcji Magic Shine.
Trzeba przyznać, że z nazwą trafili idealnie, bo nie wiem jak Wam, ale mi on kojarzy się z błękitną laguną, albo syrenim ogonem.. :)
Magic Sparkling Sea is, to glassfleck z masą złotych drobin, które sprawiają, że lakier ma bardzo różne oblicza w zależności od światła i kąta pod jakim go oglądamy.. Raz wydaje się błękitno-turkusowy, za chwilę nieco zielony, by później pokazać złotą poświatę.. Cudeńko.. :)
Pędzelek w tej serii jest niezbyt gruby, ale bardzo wygodny..
Konsystencja jest luźna i nie sprawia żadnych problemów przy malowaniu..
2 warstwy wyglądają nieźle, zwłaszcza jeżeli maluje się z myślą o dodaniu zdobienia, ale solo polecałabym 3 cienkie..
Czas schnięcia mógłby być lepszy, ale poza tym do samego lakieru nie mam zastrzeżeń.
Przyczepiłabym się tylko do buteleczki..
O ile jest zgrabna i lakiery tej marki postawione obok siebie zajmują bardzo mało miejsca w szufladzie, to obawiam się, że przy sporym zużyciu będzie mało wygodna..
No ale to drobiazg..
Cała reszta jak dla mnie super :)
Na zdjęciach widzicie 3 cienkie warstwy bez topu.
W następnym poście przy okazji recenzji płytek Uber Chic, pokażę Wam zdobienie na jego bazie, a tymczasem zapraszam do obejrzenia swatchy i kometowania :)
Ciekawa jestem jak Wam się ten lakier spodoba :)
Dziś przychodzę do Was z recenzję pierwszego z grupki lakierów El Corazon, które trafiły niedawno w moje łapki dzięki uprzejmości Diunay, która pozwoliła mi dołączyć się do jej zamówienia. Dziękuję Martuś :*
El Corazon Active Bio-Gel # 423/573 Magic Sparkling Sea is, pochodzi z kolekcji Magic Shine.
Trzeba przyznać, że z nazwą trafili idealnie, bo nie wiem jak Wam, ale mi on kojarzy się z błękitną laguną, albo syrenim ogonem.. :)
Magic Sparkling Sea is, to glassfleck z masą złotych drobin, które sprawiają, że lakier ma bardzo różne oblicza w zależności od światła i kąta pod jakim go oglądamy.. Raz wydaje się błękitno-turkusowy, za chwilę nieco zielony, by później pokazać złotą poświatę.. Cudeńko.. :)
Pędzelek w tej serii jest niezbyt gruby, ale bardzo wygodny..
Konsystencja jest luźna i nie sprawia żadnych problemów przy malowaniu..
2 warstwy wyglądają nieźle, zwłaszcza jeżeli maluje się z myślą o dodaniu zdobienia, ale solo polecałabym 3 cienkie..
Czas schnięcia mógłby być lepszy, ale poza tym do samego lakieru nie mam zastrzeżeń.
Przyczepiłabym się tylko do buteleczki..
O ile jest zgrabna i lakiery tej marki postawione obok siebie zajmują bardzo mało miejsca w szufladzie, to obawiam się, że przy sporym zużyciu będzie mało wygodna..
No ale to drobiazg..
Cała reszta jak dla mnie super :)
Na zdjęciach widzicie 3 cienkie warstwy bez topu.
W następnym poście przy okazji recenzji płytek Uber Chic, pokażę Wam zdobienie na jego bazie, a tymczasem zapraszam do obejrzenia swatchy i kometowania :)
Ciekawa jestem jak Wam się ten lakier spodoba :)
Ale cudowny odcień ♡ te lakiery chodzą za mną od pewnego czasu... może kiedyś też uda mi się jakiegoś przygarnąć :)
OdpowiedzUsuńMi przyszło długo czekać, ale było warto :)
UsuńBardzo mi się podoba :)! A jaki koszt i w ogóle?
OdpowiedzUsuńDokładnie Ci nie powiem, bo dostałam kwotę za całość, ale dzieląc po równo na sztuki ze wszystkimi wysyłkami etc wyszedł mnie ok 13-14 zł.
UsuńNie znam tej firmy, ale kolor bardzo mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze do niedawna też nie znałam, ale teraz mam ich sporą gromadkę, a będzie mam nadzieję więcej, bo są śliczne :)
UsuńAleż piękny! Faktycznie jakieś tropikalne morze i syrenka :)
OdpowiedzUsuńsyrenka!!! cudowna syrenka!!!
OdpowiedzUsuńCuuudo! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny lakier:)
OdpowiedzUsuńPiękny! Mieni się i zachwyca ;) Taki syrenkowy kolorek ;)
OdpowiedzUsuńAle super!
OdpowiedzUsuńObłędny!!!
OdpowiedzUsuńWidziałam te lakiery na allegro. Wystawia je jakaś dziewczyna oraz dużo rzeczy z BPS, ale za przesyłkę chce przewrotna kwotè...
Taaak? Oo.. To nie wiedziałam.. Idę poszperać..
UsuńCudny! I jest tak jak mówisz, albo laguna albo syrenkowy ogonek <3 a ile płaciłaś za jedną buteleczkę?
OdpowiedzUsuńDokładnej ceny Ci nie podam, bo kupowałam lakiery z kilku serii, a kwotę dostałam ogólną, ale tak mniej więcej, dzieląc po równo na sztukę z wysyłkami wyszedł mnie ok 13-14 zł.
UsuńW moim odczuciu podobny odcień do Essence Colour & Go - Choose me! Szkoda, że krycie jest dość słabe bo 3 warstwy to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tego odcienia.. Faktycznie krycie mogłoby być lepsze, ale i tak cieszę się, że go mam :)
Usuńwow! szczena mi opadła :O
OdpowiedzUsuńAż tak ?? :D
UsuńPięknie się mieni... nic tylko pozostaje mi czekać na zdobienie ;-) No i recenzję :-P
OdpowiedzUsuńBardzo ładny delikatny kolorek.
OdpowiedzUsuńidealnyyy! ♥
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie syreni ogon! Genialnie! <3
OdpowiedzUsuńoooo, piękny jest! zawsze mi się podobają takie kolory :D
OdpowiedzUsuńOgonek Arielki, idealny na lato :)
OdpowiedzUsuńTo taka śliczna syrenka :D
OdpowiedzUsuńa gdzie go można kupić? tylko na allegro?
OdpowiedzUsuńW ich sklepie internetowym www.elcorazon-shop.com
OdpowiedzUsuń