Witajcie moi drodzy..
Dziś mam dla Was nie lada gratkę..
Ta płytka absolutnie mnie oczarowała i zdecydowanie trafia do grona faworytów i ulubieńców..
Pueen Lace Blossom, bo to o niej mowa, to najnowsza propozycja marki Pueen z serii Celebration Collection. W tej serii mieliśmy okazję oglądać już płytkę o nazwie Fireworks, która jest równie ładna i pluję sobie w brodę, że od razu jej nie wzięłam. Kiedyś na pewno to nadrobię ;)
A wracając do bohaterki tej recenzji..
Lace Blossom to ogromna płytka.. Największa jaką mam obecnie, bo mierzy aż 24 cm x 18 cm, przy czym obszar roboczy jest mniejszy odpowiednio o centymetr zarówno na szerokości jak i długości (23 cm x 17 cm). Z resztą zobaczcie sami jak wypada w porównaniu do Uber Chic (wielkość taka jak B. loves plates) czy Tian Xin z Aliexpress (wielkość jak BPS czy MoYou ale bez plastikowej podkładki). Prawda, że jest olbrzymia? :)
Cena płytki nie jest mała, bez promocji jest to koszt $18.99, czyli licząc po obecnym kursie ok 67 zł plus wysyłka, ale moim zdaniem jest tego warta..
Znaleźć ją możecie TUTAJ.
Paczka idzie średnio ok 2-3 tygodnie, a płytka przychodzi zapakowana w kartonowe pudełeczko, które fajnie nadaje się do jej przechowywania..
Jak sama nazwa wskazuje, ta płytka to wzory koronkowe i im podobne.. Ja osobiście takie motywy kocham, dlatego tak bardzo przypadła mi ona do gustu..
Zdjęcie całej płytki widzieliście na początku postu, teraz małe zbliżenie..
Ciężko przy takiej dużej płytce opisywać, co jest fajne, a co mniej, tu każdy z Was oceni sobie sam.. Ja jestem nią na prawdę zachwycona i chyba nie ma tu wzoru, którego bym nie użyła..
Jeśli chodzi o jakość, to jak to zwykle w przypadku Pueen bywa, jest rewelacyjnie !!!
Wzory odbijają się doskonale. Tylko jeden sprawił mi kłopot (lewa krawędź, nad kwadracikami, pod popękanym szkłem), ale okazało się że wystarczyło wziąć lepszy lakier i inny stempel i było ok, więc nie mogę się przyczepić..
Poniżej masa swatchy, chyba wszystkie wzory udało mi się złapać poza tym jednym, który testowałam później podczas robienia mani już, stąd brak jego odbicia na kartce.
Prawda, ze piękne są te wzory?? Koronki, kwiaty, troszkę wzorów geometrycznych.. Dla mnie bomba.. Zwłaszcza te elementy gdzie da się w jednym mani połączyć np kwiat i kratkę/koronkę obok niego..
Ja na pierwszy ogień wzięłam wzór, który najbardziej przypadł mi do gustu, czyli typową koroneczkę z lewego górnego narożnika.. Swoją drogą bardzo przypomina mi ona wzór z płytki DRK Nails Enlaced, która też bardzo mi się podoba, więc cieszę się, że tu mam coś w jej stylu.. :)
Baza to cudna nudziakowa Vipera BB Nude #16. Wzór odbity czernią Mundo de Unas z użyciem stempla Creative Shop.
I jak Wam się podoba najnowsza propozycja Pueen? Jesteście nią równie oczarowani co ja?? :)
Czekam na Wasze opinie..
Miłego poniedziałku wszystkim.
Dziś mam dla Was nie lada gratkę..
Ta płytka absolutnie mnie oczarowała i zdecydowanie trafia do grona faworytów i ulubieńców..
Pueen Lace Blossom, bo to o niej mowa, to najnowsza propozycja marki Pueen z serii Celebration Collection. W tej serii mieliśmy okazję oglądać już płytkę o nazwie Fireworks, która jest równie ładna i pluję sobie w brodę, że od razu jej nie wzięłam. Kiedyś na pewno to nadrobię ;)
A wracając do bohaterki tej recenzji..
Lace Blossom to ogromna płytka.. Największa jaką mam obecnie, bo mierzy aż 24 cm x 18 cm, przy czym obszar roboczy jest mniejszy odpowiednio o centymetr zarówno na szerokości jak i długości (23 cm x 17 cm). Z resztą zobaczcie sami jak wypada w porównaniu do Uber Chic (wielkość taka jak B. loves plates) czy Tian Xin z Aliexpress (wielkość jak BPS czy MoYou ale bez plastikowej podkładki). Prawda, że jest olbrzymia? :)
Cena płytki nie jest mała, bez promocji jest to koszt $18.99, czyli licząc po obecnym kursie ok 67 zł plus wysyłka, ale moim zdaniem jest tego warta..
Znaleźć ją możecie TUTAJ.
Paczka idzie średnio ok 2-3 tygodnie, a płytka przychodzi zapakowana w kartonowe pudełeczko, które fajnie nadaje się do jej przechowywania..
Jak sama nazwa wskazuje, ta płytka to wzory koronkowe i im podobne.. Ja osobiście takie motywy kocham, dlatego tak bardzo przypadła mi ona do gustu..
Zdjęcie całej płytki widzieliście na początku postu, teraz małe zbliżenie..
Ciężko przy takiej dużej płytce opisywać, co jest fajne, a co mniej, tu każdy z Was oceni sobie sam.. Ja jestem nią na prawdę zachwycona i chyba nie ma tu wzoru, którego bym nie użyła..
Jeśli chodzi o jakość, to jak to zwykle w przypadku Pueen bywa, jest rewelacyjnie !!!
Wzory odbijają się doskonale. Tylko jeden sprawił mi kłopot (lewa krawędź, nad kwadracikami, pod popękanym szkłem), ale okazało się że wystarczyło wziąć lepszy lakier i inny stempel i było ok, więc nie mogę się przyczepić..
Poniżej masa swatchy, chyba wszystkie wzory udało mi się złapać poza tym jednym, który testowałam później podczas robienia mani już, stąd brak jego odbicia na kartce.
Prawda, ze piękne są te wzory?? Koronki, kwiaty, troszkę wzorów geometrycznych.. Dla mnie bomba.. Zwłaszcza te elementy gdzie da się w jednym mani połączyć np kwiat i kratkę/koronkę obok niego..
Ja na pierwszy ogień wzięłam wzór, który najbardziej przypadł mi do gustu, czyli typową koroneczkę z lewego górnego narożnika.. Swoją drogą bardzo przypomina mi ona wzór z płytki DRK Nails Enlaced, która też bardzo mi się podoba, więc cieszę się, że tu mam coś w jej stylu.. :)
Baza to cudna nudziakowa Vipera BB Nude #16. Wzór odbity czernią Mundo de Unas z użyciem stempla Creative Shop.
I jak Wam się podoba najnowsza propozycja Pueen? Jesteście nią równie oczarowani co ja?? :)
Czekam na Wasze opinie..
Miłego poniedziałku wszystkim.
Jest naprawdę piękna! Teraz jeszcze bardziej wzbudziłaś we mnie chciejstwo ;-)
OdpowiedzUsuńNic mi nie mówi.. Nie mogę odżałować Fireworks...
UsuńJest cudowna, ale musiałabym upaść na głowę, żeby wydać tyle kasy na płytkę O.o ja rozumiem, że świetna jakość, że ogromna o że w krajach z funtem, euro czy dolarem to może nie jest tak dużo, ale na polskie jest.
OdpowiedzUsuńTania nie jest, zgadzam się.. Ja jednak nie żałuję.. Wolę wydać te pieniądze na płytkę niż np 3 drinki na imprezie czy wypad do kina.. Takie hobby ;)
UsuńJa też na płytki wydaję dużo, ale chyba nie jestem aż tak zagorzala miłośniczka jak Ty ;)
UsuńLepiej dla mojego portfela xD
Niesamowita płytka! Wszystkie wzory są cudne <3
OdpowiedzUsuńJest piękna, to prawda :)
UsuńWiesz co... do tej pory nie kusiły mnie te duże płytki, ale przez Ciebie zaczęły! :D Piękne są te wzory i Twoje mani też ekstra się prezentuje.
OdpowiedzUsuńMnie zaczęły też dopiero niedawno powiem szczerze, ale póki co jestem zachwycona wszystkimi..
UsuńPiękna płytka! Chyba rozważę zakup w przyszłym miesiącu, czuję lekki niedosyt płytkowy ostatnio :)
OdpowiedzUsuńJa czekam na jakieś promo i biorę Fireworks :D
UsuńMasz racje, jest urocza, nie jest taka jedynie koronkowa i dopiero teraz dzięki Tobie to zobaczyłam. Budzi się we mnie chciejstwo!!!! :P Ilość kombinacji, no może nie nieskończona ale zdecydowanie bardzo duża :)
OdpowiedzUsuńDopiero zauważyłam zmianę kształtu paznokci - wybacz! Podoba mi się :)
To prawda.. Niby z nazwy koronkowa, ale są i inne fajnie wpisujące się w całość wzory..
UsuńA co do kształtu paznokci, to ja niestety nadal wolę kwadraty, ale musiałam sprawdzić czy taki kształt ograniczy złamania i okazuje się, że jest o wiele lepiej.. Odpukać.. Póki co odkąd je zaokrągliłam, ani jeden mi się nie złamał, a już ładnych kilka tygodni minęło..
Ładna ale dla mnie zdecydowanie za droga :) Ale cieszę się Twoim szczęściem! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA no i oczywiście śliczne mani!!!!!!
OdpowiedzUsuńI znów obudziłaś we mnie potwora, który się szepcze mi do ucha "chcesz tę płytkę; o jaka śliczna płytka; kup sobie" :D hihi
OdpowiedzUsuńHehe.. ja mam takiego na ramieniu cały czas ;)
UsuńOglądając zdjęcia płytki nie wiedziałam na co mam kierować wzrok :D Ajjj, chciałabym taką płytkę, śliczna jest. Twoje mani jest także bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńHeh.. Piękna jest, to nie ma się co dziwić.. ;)
UsuńPs. Dziękuję.
O matko!!!ja taką wielką płytkę widzę pierwszy raz w życiu i właśnie zbieram zęby z podłogi z podziwu dla tej płytki i dla Ciebie, że wydałaś na nią tyle kasy:)))
OdpowiedzUsuńFakt, że tania nie była, ale jak już nie raz powtarzałam, każdy ma inne priorytety.. Ja mam takie hobby a nie inne i zdecydowanie wolę wydać te pieniądze na płytki aniżeli np na kino..
Usuńjest cudna :)
OdpowiedzUsuńmoże w przyszłym miesiącu się na nią skuszę? :)
Nie będziesz żałować :)
Usuńale bydle! ile tu możliwości
OdpowiedzUsuńoj sporo :)
UsuńTeż się na nią skusiłam. W zeszłym tygodniu dotarła do mnie i jestem nią - podobnie, jak Ty - zachwycona.
OdpowiedzUsuńA miałam jej w ogóle nie zamawiać. To były moje pierwsze zakupy w Pueen i do koszyka wrzuciłam zestawy Encore, Buffet Leisure (ten 2 bufet odkupiłam wcześniej od koleżanki) i Love Elements. To już spory koszt, a na dodatek przesyłka ponad 19$ (bardzo drogą mają przesyłkę). Jak mi w sumie wyszło prawie 85$ to stwierdziłam, że już tej nowej płytki nie kupię.
Jednak coś mnie tknęło i przed opłaceniem zamówienia weszłam na stronę Pueen na FB. I okazało się, że właśnie dodali wpis z kodem rabatowym na darmową wysyłkę. Był ważny do 200 zamówień - i udało mi się na niego załapać. A skoro już zaoszczędziłam na wysyłce to za prawie tę samą kwotę dorzuciłam do koszyka koronkową płytkę ;). I zdecydowanie nie żałuję :).
Też załapałam się na darmową wysyłkę :D
UsuńFajnie, że udało Ci się skorzystać i dorzucić ją do koszyka, bo uważam, że to jedna z najładniejszych ich płytek.. Z resztą.. Pueen to chyba na dzień dzisiejszy moja ulubiona marka :)
Jestem pewna, że zakochasz się w nich tak jak ja :)
Super płytka :)
OdpowiedzUsuńzdobienie jest cudowne! genialna płytka! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPłytka jest świetna a wzorki piękne!! i ile do pokolorowania <3 uważam że jak na taką ilość wzorków to cena jest znośna, możnaby to rozbić na kilka(nascie?) małych płytek i wtedy wyszłoby podobnie nie? Pytanie jak ją przechowywać:D chyba jeszcze nie zrobili takich dużych organizerów :P
OdpowiedzUsuńJeśli o takie rozmiary chodzi, to chyba zostaje nam tylko segregator z koszulkami.. Ja mam taką wysuwaną szufladę pd biurkiem i te duże tam sobie leżą (Pueen i Gogo w kartonikach, VL luzem). Poki co segregatora nie planuję..
UsuńWOW, zbieram szczenkę z podłogi!!!
OdpowiedzUsuńPłytka jest niesamowita i ma rozmiar moich ulubionych wymiarów kanwy do wyszywania!!
Niesamowita!!!
Heh.. Aż takie wrażenie zrobiła?? :D
UsuńNo!!! Jeszcze żadna mi siè tak nie spodobała. Tyle pieknych możliwości. Cudo!
UsuńPłytka jest rewelacyjna. Lubię na nią patrzeć. No, takie dzieło sztuki :) ale funkcjonalne, bo można sobie odbić na paznokciach. To się leczy jakoś???
OdpowiedzUsuńPiękne i klasyczne mani zrobiłaś!
Oj piękna, piękna.. Mas rację.. To takie małe dzieło sztuki :)
UsuńPs. Dziękuję.
Coś pięknego <3 ale ja się w niej gubię, jak na nią patrzę to nie wiem na czym zawiesić oko i aż nie umiem wyłapać tych wszystkich wzorów :D
OdpowiedzUsuńMoże kwestia wprawy :)
UsuńCudowna! Kiedyś wydawało mi się, że płytki z gotowymi prostokątnymi wzorkami są najlepsze, a teraz najwięcej lubię takie właśnie z wielkimi wzorkami;)
OdpowiedzUsuńNo to witam w klubie :D
UsuńMoże kiedyś ją kupię, bo piękna jest! Ty zawsze musisz tak kusić? :P
OdpowiedzUsuńMuszę, muszę.. Taka moja rola :D
Usuńniesamowita płyta! przepiękne wzory <3
OdpowiedzUsuńPłytka jest przepiękna i te mani po prostu cudo, ale ja chyba bym nie umiała jej używać i wybrać jakoś fajnie wzoru ;p
OdpowiedzUsuńAle ogromna :O ! Mani widziałam już u fb Vipery i byłam w szoku - cudo!
OdpowiedzUsuń