Hej kochani.
Archiwum ze swatchami zrobionymi zeszłego lata pęka w szwach, czas zacząć wreszcie te wszystkie lakiery pokazywać ;)
Dziś mam dla Was recenzję lakieru Lilianka od Colour Alike.
Lakier nosi numerek #511 i pochodzi z kolekcji Trele Pastele.
Lilianka to przepiękny pastelowy holoś w odcieniu subtelnego fioletu.. Coś pięknego moim skromnym zdaniem.. Z resztą całą tę kolekcję uważam za bardzo udaną. To chyba jedna z moich ulubionych..
Ale obłędny kolor i wykończenie to nie wszystko..
Lakier jest przy tym idealny w obsłudze.
Maluje się nim zupełnie bezproblemowo. Nie ma mowy o smużeniu czy trudnej aplikacji.
Konsystencja jest luźna, co ja osobiście bardzo sobie cenię, a czas schnięcia całkiem przyzwoity.
Satysfakcjonujące krycie uzyskamy już przy dwóch warstwach.
Czego chcieć więcej??
Ja Liliankę uwielbiam a Wy?
Wszystkie zdjęcia robione w pełnym słońcu (z zeszłego lata ;) )
Archiwum ze swatchami zrobionymi zeszłego lata pęka w szwach, czas zacząć wreszcie te wszystkie lakiery pokazywać ;)
Dziś mam dla Was recenzję lakieru Lilianka od Colour Alike.
Lakier nosi numerek #511 i pochodzi z kolekcji Trele Pastele.
Lilianka to przepiękny pastelowy holoś w odcieniu subtelnego fioletu.. Coś pięknego moim skromnym zdaniem.. Z resztą całą tę kolekcję uważam za bardzo udaną. To chyba jedna z moich ulubionych..
Ale obłędny kolor i wykończenie to nie wszystko..
Lakier jest przy tym idealny w obsłudze.
Maluje się nim zupełnie bezproblemowo. Nie ma mowy o smużeniu czy trudnej aplikacji.
Konsystencja jest luźna, co ja osobiście bardzo sobie cenię, a czas schnięcia całkiem przyzwoity.
Satysfakcjonujące krycie uzyskamy już przy dwóch warstwach.
Czego chcieć więcej??
Ja Liliankę uwielbiam a Wy?
Wszystkie zdjęcia robione w pełnym słońcu (z zeszłego lata ;) )
śliczna jest :-)
OdpowiedzUsuńCudeńko :D
Usuńładniuutka, skuszę się chyba na nią, zresztą, mam słabość do wszystkiego co ma w nazwie "Lili" jak imię mojej Kici :D
OdpowiedzUsuńNie no.. Jak tak, to tym bardziej musisz ją sobie sprawić :)
UsuńMam to cudeńko ;) ale jeszcze nie używałam - muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńNo wiesz !? Ale doskonale Cię rozumiem. Mam masę lakierów, których ani razu nie miałam jeszcze na paznokciach..
UsuńPrześliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńA na żywo chyba jeszcze ładniejszy :)
UsuńŚliczna, mieniąca się lilia :) lubię te lakiery i bardzo podobają mi się kolorki.
OdpowiedzUsuńOj tak.. CA jest świetne.. Przygarnęłabym je wszystkie :D
Usuńczego chcieć? Lilianki! ;) bo jeszcze jej nie mam hihi, muszę ja w końcu kupić i przestac podziwiać na blogach ;)
OdpowiedzUsuńOj tak.. Zdecydowanie warto ją mieć jak się lubi pastele i holo :)
UsuńPrzepiękny lakier :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Liliankę ;) chociaż w sumie jej nie mam, ale ma moja szwagierka, bo dla niej zamawiałam i jej podbieram czasami ;)
OdpowiedzUsuńHehe.. Sprytnie ;)
Usuńpiękny!
OdpowiedzUsuńZgadzam sie :)
UsuńŻebym ja umiała robić swatche na zapas :P
OdpowiedzUsuńJa latem jak mam wolną sobotę czy niedzielę i świeci słonko, to swatchuję lakiery czasem nawet dziesiątkami.. Tylko potem za obróbkę zdjęć nie mam kiedy sie zabrać..
UsuńPrzepiękny odcień <3
OdpowiedzUsuń:)
Usuńteż uwielbiam! z resztą jak wszystkie holosie z CA ;)
OdpowiedzUsuńW pełni sie zgadzam :)
UsuńNie mam i troszkę żałuję, bo jest uroczy :)
OdpowiedzUsuń"uroczy" to idealne określenie dla tego koloru :)
UsuńAle cudo*.* taki niespotykany. Muszę go dorzucić do listy zakupów ;)
OdpowiedzUsuńCałą serię polecam uwadze, bo są cudne :)
UsuńPrzepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńTo prawda.. Zwłaszcza z tym holo wykończeniem :)
UsuńBardzo lubię całą tę serię. Ładnie złapałaś tęczę w słońcu :D
OdpowiedzUsuńUdała im się, to prawda :)
UsuńPs. Dzięki.
Tez bardzo lubię Lilianke :)
OdpowiedzUsuń