Pewnie wiele z Was, zwłaszcza te które dopiero zaczynają swoją przygodę ze zdobieniem paznokci, zastanawia się nad wyborem odpowiednich pędzelków.. Wybór jest nawet spory, na samym Allegro widziałam ich masę, ja jednak zdecydowałam się na zakup gotowego zestawu od firmy Bundle Monster i to dziś o nim chciałabym Wam opowiedzieć..
Zestaw kosztuje $14,99, czyli ok 45-47 zł, a kupić go możecie TUTAJ
W środku znajdziecie aż 20 różnych elementów - 14 pędzelków o różnych rozmiarach i kształtach, długą sonda i 5 sond dwustronnych.
Pędzelki osadzone są na drewnianych trzonkach o perłowym wykończeniu. Sondy natomiast osadzone są na trzonkach drewnianych w stanie surowym, że tak to ujmę ;)
Na wszystkich narzędziach mamy oczywiście napis "Bundle Monster"
Każdy z pędzelków z wyłączeniem dwóch wachalarzowych posiada dodatkową, nakładaną plastikową osłonkę która chroni włosie przed zdeformowaniem. Poza tym samo etui zawiera również taką sztywną folię, która niejako zamyka pędzle od góry - mam nadzieję, że widać to na pierwszym zdjęciu..
Niestety nie mam pojęcia z jakiego włosia wykonane są te pędzelki, ale obstawiam, że jest to coś sztucznego.. W końcu naturalne włosie chyba nie wytrzymałoby używania farbek, lakierów czy acetonu.. No ale pewności nie mam.. W każdym razie mamy tam i włosie pomarańczowe i białe i brązowe..
Tak prezentują się wszystkie pędzelki razem.
Wachlarze.. Nie miałam jeszcze okazji ich wypróbować.. Zazwyczaj robię gradient lakierami i gąbeczką, ale u kleopatre widziałam kiedyś cudny tutorial gradientu farbkami akrylowymi właśnie z użyciem takich pędzli..
Nie jestem przekonana czy tymi LIDLowymi farbkami by mi to wyszło.. Może jak kiedyś dorwę jakieś bardziej profesjonalne farbki akrylowe specjalnie do zdobienia paznokci, to spróbuję..
Dwa pędzelki o długich i cienkich włosiach.. Aż wstyd się przyznać, ale sięgnęłam po nie dopiero niedawno.. Okazało się, że świetnie nadają się do robienia długich prostych kresek.. A ja głupia męczyłam się z krótkim malutkim pędzelkiem ;)
Moja ulubiona grupa pędzli.. Po te małe i precyzyjne sięgam zdecydowanie najczęściej..
Te szersze pędzle świetnie nadadzą się do metody one stroke (zakładając, że ktoś umie takie kwiatki one stroke robić - mi niestety nie wychodzi)
No i na końcu sondy.. Ładnie wykonane, o różnej wielkości główkach.. Wszystko czego nam potrzeba jeśli o sondy chodzi..
Co do jakości pędzelków to moim zdaniem za tę cenę jest to na prawdę fajny zestaw.. Nie jest to może jakość jaką posiadają profesjonalne narzędzia do zdobień (nie żebym miała z takimi kiedykolwiek do czynienia, ale tak przypuszczam), aczkolwiek zdecydowanie warto dać im szansę.. Dla osób początkujących, amatorsko zajmujących się zdobieniem paznokci moim zdaniem będą jak znalazł :)
Mam je od grudnia 2011 roku, czyli już praktycznie 2 lata.. W tym czasie tylko w jednym z pędzelków skuwka odczepiła się od drewnianej rączki.. Wystarczyło podkleić to lekko i już wszystko gra.. Poza tym żadnych problemów z nimi nie miałam.. Włosie nie wypada, specjalnie mi się też nie odkształciło.. Jak dla mnie jest na prawdę świetnie..
Mogę Wam polecić ten zestaw z czystym sumieniem.. :)
Jak Wam się podoba? Skusiłybyście się na taki komplet czy waszym zdaniem taka ilość pędzelków jest Wam zbędna? Koniecznie dajcie znać.. :)
Zestaw kosztuje $14,99, czyli ok 45-47 zł, a kupić go możecie TUTAJ
Zestaw przychodzi do nas w prostym, ale bardzo praktycznym i solidnym etui zapinanym na zatrzaski magnetyczne.. Niesamowicie wygodna rzecz zarówno do przechowywania pędzli jak i ich transportu..
Pędzelki osadzone są na drewnianych trzonkach o perłowym wykończeniu. Sondy natomiast osadzone są na trzonkach drewnianych w stanie surowym, że tak to ujmę ;)
Na wszystkich narzędziach mamy oczywiście napis "Bundle Monster"
Każdy z pędzelków z wyłączeniem dwóch wachalarzowych posiada dodatkową, nakładaną plastikową osłonkę która chroni włosie przed zdeformowaniem. Poza tym samo etui zawiera również taką sztywną folię, która niejako zamyka pędzle od góry - mam nadzieję, że widać to na pierwszym zdjęciu..
Niestety nie mam pojęcia z jakiego włosia wykonane są te pędzelki, ale obstawiam, że jest to coś sztucznego.. W końcu naturalne włosie chyba nie wytrzymałoby używania farbek, lakierów czy acetonu.. No ale pewności nie mam.. W każdym razie mamy tam i włosie pomarańczowe i białe i brązowe..
Tak prezentują się wszystkie pędzelki razem.
A teraz kilka zdjęć poszczególnych pędzli w większym zbliżeniu..
Wachlarze.. Nie miałam jeszcze okazji ich wypróbować.. Zazwyczaj robię gradient lakierami i gąbeczką, ale u kleopatre widziałam kiedyś cudny tutorial gradientu farbkami akrylowymi właśnie z użyciem takich pędzli..
Nie jestem przekonana czy tymi LIDLowymi farbkami by mi to wyszło.. Może jak kiedyś dorwę jakieś bardziej profesjonalne farbki akrylowe specjalnie do zdobienia paznokci, to spróbuję..
Dwa pędzelki o długich i cienkich włosiach.. Aż wstyd się przyznać, ale sięgnęłam po nie dopiero niedawno.. Okazało się, że świetnie nadają się do robienia długich prostych kresek.. A ja głupia męczyłam się z krótkim malutkim pędzelkiem ;)
Moja ulubiona grupa pędzli.. Po te małe i precyzyjne sięgam zdecydowanie najczęściej..
Te szersze pędzle świetnie nadadzą się do metody one stroke (zakładając, że ktoś umie takie kwiatki one stroke robić - mi niestety nie wychodzi)
No i na końcu sondy.. Ładnie wykonane, o różnej wielkości główkach.. Wszystko czego nam potrzeba jeśli o sondy chodzi..
Co do jakości pędzelków to moim zdaniem za tę cenę jest to na prawdę fajny zestaw.. Nie jest to może jakość jaką posiadają profesjonalne narzędzia do zdobień (nie żebym miała z takimi kiedykolwiek do czynienia, ale tak przypuszczam), aczkolwiek zdecydowanie warto dać im szansę.. Dla osób początkujących, amatorsko zajmujących się zdobieniem paznokci moim zdaniem będą jak znalazł :)
Mam je od grudnia 2011 roku, czyli już praktycznie 2 lata.. W tym czasie tylko w jednym z pędzelków skuwka odczepiła się od drewnianej rączki.. Wystarczyło podkleić to lekko i już wszystko gra.. Poza tym żadnych problemów z nimi nie miałam.. Włosie nie wypada, specjalnie mi się też nie odkształciło.. Jak dla mnie jest na prawdę świetnie..
Mogę Wam polecić ten zestaw z czystym sumieniem.. :)
Jak Wam się podoba? Skusiłybyście się na taki komplet czy waszym zdaniem taka ilość pędzelków jest Wam zbędna? Koniecznie dajcie znać.. :)
Świetny zestaw ;) Jeśli kiedykolwiek będę chciała go zamówić wiem do kogo zgłosić się po pomoc ;) Cena też nie jest jakaś okrutna bo jak podliczę ile ja wydałam na swoje pędzelki w kilku zestawach wychodzi na to samo jeśli nie drożej. A i tak widzę, że jeszcze nie wszystkie typy udało mi się skompletować. No i te sondy!
OdpowiedzUsuńCo do gradientowania z użyciem wachlarzy i akrylowych farbek z Lidla - da się :D Tylko odrobinę cierpliwości ;)
Dokładnie.. Jak podliczyć koszt pojedynczych pędzli to taki zestaw wcale nie wychodzi drogo, a mamy komplet, fajnie zapakowany w etui, zawierający wszystkie podstawowe pędzle :)
UsuńPs. Mówisz, że się da?? To muszę spróbować.. :D
I potem takie cuda tworzysz! :)
OdpowiedzUsuńDobry sprzęt to podstawa ;)
Usuńświetnie dzięki za podanie strony gdzie można je kupić teraz święta idą ja potrzebuje pędzelków i muszę mojemu kochanemu pokazać żeby mi takie kupił:)jak mówisz że są dobrej jakości i że do amatorskiego zdobienia wystarcza to super bo ja mam takie byle jakie pędzelki no ale jak sie nie ma nic innego radzic sobie trzeba ale nowy sprzęt to nowe możliwości:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam, mam je od 2 lat, poza tym jednym "wypadkiem" nic się z nimi nie dzieje, a to chyba najlepsza recenzja :) Myślę, że będziesz zadowolona..
UsuńZestaw jest mega pro, wkładasz do kufra i do gnasz klientki, wszystko w jednym miejscu, nie roznosi się w różne miejsca :D
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw :) Ja mam mniejszy i dla mnie jest ok :)
OdpowiedzUsuńniezły sprzęt :)
OdpowiedzUsuńKońcówki małych sond w miniaturce wyglądały jak wiertła dentystyczne. :D
OdpowiedzUsuńfajny zestaw i super organizer :) ja mam jakieś zwykłe pędzelki z allegro i na razie mi wystarczają, nie sięgam po nie bardzo często ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo porządnie :)
OdpowiedzUsuńpołowy pewnie nie potrafiłabym obsłużyć:P
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie. Chociaż ja kupiłam taki mniejszy zestaw pędzelków (chyba 6 sztuk), a i tak używam 3 z nich. Wiec mi taki wielki nie potrzebny.
OdpowiedzUsuńFajny zestaw :-) ale pewnie nie wiedziałabym do czego użyć połowę z tych pędzelków. Bardziej zaawansowane zdobienie jakoś mnie przeraża i tylko obserwuje po cichutku takie cuda jak u Ciebie na blogu ;))
OdpowiedzUsuń