Przejdź do głównej zawartości

Neonowe ćwieki od Born Pretty Store

Ci z Was którzy śledzą mój blog już od jakiegoś czasu, z pewnością zauważyli, że po wszelkiego rodzaju wypukłe ozdoby sięgam raczej rzadko.. Dzieje się tak z dwóch powodów.. Większość z nich jest na tyle duża, że mocno odstaje od paznokcia, co mnie wkurza, bo wiecznie gdzieś nimi o coś zahaczam, co z kolei prowadzi do powodu numer dwa, czyli trwałości..

Dlatego też wybierając co chciałabym przetestować ze sklepu Born Pretty Store, nie byłam specjalnie przekonana czy chcę jakąkolwiek tego typu ozdobę.. Znalazłam jednak malutkie ćwieki w neonowych kolorach, które spodobały mi się na tyle, że postanowiłam dać im szansę..

Czy jestem z nich zadowolona?
O tym przekonacie się czytając dalej ;)

Pełna nazwa tego produktu to:

200pc/Bag 2mm Neon Round Stud Rhinestone Acrylic UV Gel Nail Art - 12 Color  #6494


Woreczek z 200 sztukami ćwieków kosztuje 2,99 dolara.
Dostępna jest też cudna karuzela z 12 kolorami tych ćwieków za jedyne 6,99 dolara, co wychodzi finansowo zdecydowanie korzystniej niż pojedynczy woreczek..



zdjęcie ze strony http://www.bornprettystore.com


a tak prezentuje się mój woreczek ćwieków :)

Długo nie mogłam się zdecydować jaki kolor wybrać, tyle fajnych odcieni było do wyboru.. :)
W końcu podjęłam decyzję i poprosiłam o łososiowe? Chyba tak bym je określiła.. Zawsze mam problem z opisywaniem kolorów.. Eh.. Ale to nie ważne.. Liczy się fakt, że są śliczne i bardzo fajnie pasują do przeróżnych lakierów bazowych..  Dziś pokażę je Wam na intensywnie niebieskim Brisk Blue od Sally Hansen, ale już mam w głowie pomysły na kolejne mani z ich użyciem, ale to za jakiś czas..

Najbardziej cieszy mnie fakt, że ćwieki faktycznie są malutkie.. Odstają od paznokcia tylko odrobinę i są to pierwsze tego typu ozdoby, które zupełnie mi nie przeszkadzają, o nic nie haczą, prawie nie czuję, że mam je na paznokciach.. Co jeszcze bardziej mnie zaskoczyło to trwałość.. Ćwieki przetrwały wariacje na placu zabaw z moim bratankiem, mycie naczyń, a także wielogodzinną grę w golfa.. Ani jeden nie odpadł..  Szacun..

No i mój pierwszy mani z użyciem tych ćwieków.. Stempel w kilku miejscach nie pokrywa płytki, ale to nie ze względu na ich wielkość, co na złe rozmieszczenie.. Nie trafiłam po prostu i tyle ;)


Użyłam:

-Sally Hansen Insta Dri Brisk Blue
- Konad czarny lakier do stempli
- ćwieki Born Pretty Store
- płytka Pueen 44
- Seche Vite




I na koniec zdjęcie z boku żeby pokazać Wam na ile ćwieki odstają od płytki (tu już całość jest pokryta topem)


Dajcie znać jak Wam się podoba ten mani i co sądzicie o tego typu ozdobach.. Lubicie? Korzystacie, czy może tak jak ja do tej pory unikacie ich z różnych względów.. :)


Oczywiście przypominam, że korzystając z kodu YJL91 możecie zyskać rabat 10% na zakupy..
Wysyłka nierejestrowana oczywiście jest darmowa. Ja jak dotąd zamawiałam dwukrotnie (standardowo w dziale nail art) i żaden list nie zginął, a paczuchy przychodziły w przeciągu 2 tygodni, więc bardzo szybko..
Teraz czekam na trzecią paczkę z nowym rodzajem stempli.. Tupię niecierpliwie nóżkami, bo ten system wydaje się być niezwykle ciekawy.. Zobaczymy jak się sprawdzi..
No ale na recenzję będziecie musieli jeszcze troszkę poczekać.. :)



Komentarze

  1. ależ ładne - kusi mnie takie kółeczko :)
    manicure - cóż, Ty wiesz, że uwielbiam Twoje paznokcie - widziałam je już kilka razy na żywo i zawsze robią niesamowite wrażenie. I tak jest tym razem :) ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam karuzelę z tymi neonowymi ćwiekami :) Tak jak piszesz są małe i nie odstają jak inne ozdoby, za co wielki plus :) Świetne mani :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ich największy plus jak dla mnie.. Większość moich ozdób leży, bo za mocno mi odstają co mnie wkurza.. Te wykorzystam :)

      Usuń
  3. karuzelka z nimi wylądowała w koszyku razem z kilkoma innymi gadżetami :D teraz tylko płatność i oczekiwanie na paczuchę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie daj znać jak dotrą czy jesteś zadowolona..
      Ja też czekam teraz na jedną paczuchę, tyle że stempelkową :D

      Usuń
  4. Fajnie to wygląda. Szkoda, że sobie nie radzę z takimi doczepkami :D wymyka mi się to i kręci po paznokciu nie tak, jak powinno :) Pozostaje mi tylko podziwiać u innych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy ja mówiłam, że sobie radzę?? Nieee... ;) Ni też uciekają często diabły jedne ;)

      Usuń
  5. Mnie one się nie podobają - z góry to wygląda jak kropka zrobiona lakierem i sondą. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z góry na pewno.. No i akurat taki mani, że kropki by pasowały.. Muszę wykombinować coś innego i zobaczysz wtedy :)

      Usuń
  6. Ja czekam na paczuche z miętowymi :D Te Twoje tez maja piękny kolor... z reszta wszystkie piękne. Rzeczywiście ciężko się zdecydować na jedne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mani wygląda kapitalnie... bardzo oryginalny:)
    Ćwieki są cudowne... sama nie mam, bo boję się używać takich rzeczy przy małym dziecku... mam cyrkonie i jakieś inne duperele kupione dawno temu, ale odpadały wtedy kiedy nie powinny, a u mnie to już nie jest zabawne:D Na pewno kiedyś się w nie zaopatrzę. Przy ostatnim mani sama po godzinie wywalałam kamyczki zanim doszłam do małej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyślam się, że przy małym dziecku takie ozdoby mogą faktycznie stanowić ryzyko..

      Usuń
    2. Troch tak.. a do tego ja jestem wprzewrażliwiona:) teraz będę podziwiać, a póżniej nadrobię.. o ile zdążę:D

      Usuń
  8. bardzo ładnie, ale jakoś nie pasują mi te ćwieki kolorystycznie :D ale ogólnie fajne są

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam właśnie jakiś taki mocny kontrast uzyskać..

      Usuń
  9. świetne są, ech, może kiedyś trafią w moje łapki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze wiedzieć, że są takie "nieodstające", bo przeważnie sama też stronię od wypukłych ozdób na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dla mnie ich największa zaleta.. gdybym miała więcej kolorów to bym z nich jakiś wzór na paznokciu ułożyła.. Kwiatek albo coś.. :)

      Usuń
  11. te ćwieki są suuuuper! same kolory powalają, a fakt, że są takie małe i płaskie to wielki plus.

    OdpowiedzUsuń
  12. lubię oglądać zdobienia z ćwiekami. te rzeczywiście nie są zbyt odstające, a widząc je na pierwszych zdjęciach, wyglądają jak kropeczki namalowane lakierem. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przydałoby się więcej kolorów żeby móc pokombinować nieco bardziej :)

      Usuń
  13. Ostatnio je oglądałam na born pretty, neonowe ćwieki strasznie mi się podobają! Ostatecznie jednak zamówiłam sobie na ebayu zwykłe złote ćwieki, bo takich mi brakowało i takie dziwne w ciapki, coś jak marmurek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marmurkowe ćwieki? Chyba takich jeszcze nie widziałam..

      Usuń
  14. ja też zawsze mysłam, że ćwieki są kłopotliwe w noszeniu ale od kiedy kłade na nie warstwe top coatu nic sie nie haczy, a dodatkowo są trwałe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie top niestety nie wystarczał.. Nawet hojnie nałożony.. Mimo wszystko większość za mocno mi odstawała i choć wyglądały fajnie to szybko je gubiłam..

      Usuń
  15. Chętnie bym widziała u siebie całą karuzelę ;) Póki co mam tylko trzy kolory neonków z allegro ;) Zgodzę się, są malutkie, łatwe w użyciu i świetnie ożywiają każdy manicure. Cieszę się, że przyszła na nie moda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak.. Takie kolorowe kółeczko też bym chętnie przyjęła.. :)

      Usuń
  16. ja z ćwiekami dopiero rozpoczynam swoją przygodę i na pierwszy ogień idą z allepaznokcie :P

    OdpowiedzUsuń
  17. fajne!! różowe by mi się przydały:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi podoba się zbyt wiele kolorów by wybrać jeden.. ;)

      Usuń
  18. cudownie to wygląda :D do mnie właśnie lecą takie pastelowe ćwieki od BPS :D

    OdpowiedzUsuń
  19. fajny gadżet, muszę sobie sprawić coś podobnego :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze :) I te pozytywne i te zawierające konstruktywną krytykę.. To dzięki Wam mam motywację i siły do dalszej pracy nad moimi pazurkami :)

Popularne posty z tego bloga

B. loves plates B.02 FLOWER POWER & B.03 MIND BLOWN - recenzja/review

Witajcie kochani.. Nie miałam w planach pisać dziś posta, ale po południu listonosz uraczył mnie taką paczuchą, że po prostu musiałam jak najszybciej podzielić się z Wami wrażeniami :D A zatem zgodnie z zamieszczoną na Facebooku obietnicą, zapraszam na recenzję jeszcze cieplutkich nowych płytek od B. loves plates :) Tych którzy jakimś cudem jeszcze o płytkach stworzonych przez naszą blogową koleżankę Anię z bloga B for beautiful nails jeszcze nie słyszeli odsyłam na FB KLIK oraz jej bloga. TUTAJ natomiast znajdziecie moją recenzję pierwszej płytki B. czyli Geometry is perfect. Dziś kilka słów na temat kolejnych dwóch płytek o numerkach B.02 - Flower Power oraz B.03 - Mind Blown. Płyteczki kosztują 39,90 zł i dostępne są póki co na Allegro KLIK  oraz w sklepie ETSY KLIK Każda z nich zawiera 21 wzorów całopaznokciowych o wymiarach 1,6 cm x 2 cm . Nawet przy długich paznokciach taka wielkość wzorów jest w zupełności wystarczająca :) Jakość wykonania jest na prawdę

Świąteczne rozdanie / Christmas giveaway - INTERNATIONAL [ZAMKNIĘTE]

ZAMKNIĘTE !!! Święta tuż tuż, wokół daje się już odczuć towarzyszącą im atmosferę, czas więc na rozdanie z tej okazji :) Szukając prezentów dla rodzinki znalazłam również coś dla Was. Prezencik skromny, ale mam nadzieję, że komuś sprawi sporo radości :) A co to takiego? Zobaczcie same.. Tym razem mam dla Was coś co sama uwielbiam - lakiery i płytki do stempli :) Christmas is nearly here, you can already feel its spirit, so it's time for the giveaway :) Looking for the presents for my family, I picked something for you too. It's not big, but I hope it will give the winner a lot of joy :) So what's for grabs? Take a look.. These are the things I love most - polishes and stamping plates :) - świąteczny zestaw lakierów E.L.F. - 8 nowych płytek do stemplowania z pierwszego zestawu Bundle Monster    ( BM01,BM02, BM07, BM08, BM09, BM13, BM17 i BM18) Nagrody są oczywiście nowe. - christmas set of E.L.F. nail polishes - 8 new Bundle Monster stamping plates

El Corazon Art Top Coat 421/25 Large Hologram

Witajcie moi drodzy.. Dziś chciałabym Wam pokazać piękny top od El Corazon .. Pokazywałam Wam już sporo lakierów z ich serii Gemstones czy Large Hologram.. Top, który dziś Wam pokażę, pozwoli Wam upodobnić do nich wasze zwykłe, kremowe lakiery.. El Corazon Art Top Coat nosi numerek 421/25. Dostępny jest w dwóch wymiarach: standardowa 16 ml buteleczka za $1,9   KLIK oraz   mega butla 75 ml za $5,53 KLIK . [ENG] Hi everyone. Today I'd like to show you a gorgeous art top coat from  El Corazon .  I've shown you a few polishes from their Gemstones and Large Hologram series on my blog already, so you know how beautiful they are.. This top coat will help you transform your ordinary creme polishes into something similar to polishes from those series. El Corazon Art Top Coat  has a number  421/25. You can buy it in two different sizes: 16 ml bottle for $1,9 LINK and huge 75 ml bottle for $5,53 LINK .  Top jest piękny, to moim zdaniem nie ulega wątpliwości..