Wróciłam :)
No i mam dla Was pościk ;)
Tym razem lakier Golden Rose.. Miłego czytania.. :)
No i mam dla Was pościk ;)
Tym razem lakier Golden Rose.. Miłego czytania.. :)
Seria Jolly Jewels to zdecydowanie nowinka na naszym
rodzimym rynku lakierów.. Za granicą tego typu brokaty są już bardzo popularne,
a ich wybór jest naprawdę duży, u nas dopiero zaczyna się rozwijać popyt na
nie.. Moim zdaniem firma Golden Rose trafiła w 10 wypuszczając tę serię na
rynek.. I choć nie wszystkie trafiły w moje gusta, to zdecydowanie jest to krok
w przód, który, mam nadzieję, zapoczątkuje serię ciekawych nowości dostępnych także dla nas, Polek J
W moje łapki trafił ostatecznie tylko jeden kolor, numerek
115. Po części ze względu na cenę, po części dlatego, że wówczas nie miałam
jeszcze bazy peel off, która znacznie ułatwia usuwanie lakierów brokatowych.
Wybrałam ten konkretny kolor, ponieważ bardzo przypominał mi wiszący na mojej liście chciejstw – It’s a Trap-Eze China Glaze. Moim zdaniem całkiem nieźle go zastępuje J
Numer 115 to mleczno-biała baza z mnóstwem kolorowych (białych, różowych, niebieskich, pomarańczowych, żółtych) hexagonów o różnych rozmiarach.. Coś niesamowitego.. Uwielbiam to połączenie :D
Wybrałam ten konkretny kolor, ponieważ bardzo przypominał mi wiszący na mojej liście chciejstw – It’s a Trap-Eze China Glaze. Moim zdaniem całkiem nieźle go zastępuje J
Numer 115 to mleczno-biała baza z mnóstwem kolorowych (białych, różowych, niebieskich, pomarańczowych, żółtych) hexagonów o różnych rozmiarach.. Coś niesamowitego.. Uwielbiam to połączenie :D
Przyzwoite krycie uzyskujemy przy 3 warstwie, więc nie
najgorzej, a samo malowanie jest stosunkowo łatwe i przyjemne. Czas schnięcia
również jest całkiem przyzwoity..
Przyczepiłabym się do zmywania, ale cóż.. Taki urok brokatów ;)
Przyczepiłabym się do zmywania, ale cóż.. Taki urok brokatów ;)
Ja jestem zadowolona. A Wam jak się podoba?
Jolly
Jewels collection is definitely something new on our market. Abroad, glitters
are very popular, and the variety of available shades and shapes is huge. Here
in Poland, the demand for them has only just begun. In my opinion Golden
Rose did something great releasing these. Although they are not all to my
liking, I still believe it’s a breakthrough. I hope it is just the beginning,
and soon we will have access to variety of great and interesting glitters too.
I purchased
only one shade from Jolly Jewels collection - # 115. Partly because of the
price, partly cause back then I didn’t have the peel off base I use now, which
makes removing the glitters so much easier.
I chose
this particular color, cause it reminds me of China Glaze It’s a Trap-Eze, that
I wanted to buy. And I must say, that it could serve as its dupe for those who
cannot buy China Glaze.
This is a milky white base with loads of colourful (white, pink, blue, orange, yellow) hexagons in different sizes. Amazing, I love this composition.
This is a milky white base with loads of colourful (white, pink, blue, orange, yellow) hexagons in different sizes. Amazing, I love this composition.
You need 3
layers to get the opacity , so it’s not bad. The formula is nice, so is the
drying time. I could say that it’s hard to remove, but.. Well.. That’s how
glitters are, and we all know it ;)
I must say
I like it. What do you think of it?
Mam go i jestem zachwycona. Gdy go nosiłam to co chwilę zerkałam na swoje paznokcie ;D Niestety po ok półtora dnia zaczął już odpryskiwać. Ale jest piękny i idealny na karnawał :)
OdpowiedzUsuńjaki jest koszt tego lakieru? ;> pierwszy raz widzę takie coś ;)
OdpowiedzUsuńO ile mnie pamięć nie myli to 12,90 zł :)
Usuńja płaciłam 10 zł w lokalnym sklepiku.
Usuńte lakiery są zachwycajace :)
OdpowiedzUsuńI.
Śliczny kolor.
OdpowiedzUsuńU mnie 109, ale moja opinia niestety nie jest już taka pochlebna.
Ooo.. Idę zobaczyć..
UsuńJaki on ładny, teraz to już się nie dziwię, że jako pierwszy zniknął ze sklepu :)
OdpowiedzUsuńFakt.. Ja musiałam czekać na dostawę bo za pierwszym razem też go nie dorwalam.. ;)
Usuńsłodziak!
OdpowiedzUsuńSłodki. :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony JJ! Kojarzy mi się z bitą śmietaną z cukrową posypką. Jedyny, który mam i jeden z nielicznych z serii, który nadaje się na coś innego niż imprezę ;) Teraz dostałam 103. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć efekt, bo u innych niesamowicie mi się podobał
OdpowiedzUsuńMi też ten zdecydowanie najbardziej się podobał.. Kilka innych kusi, ale nie na tyle bym nie mogła się powstrzymać ;)
Usuńja też go chcę! koniecznie muszę poszukać tych lakierów
OdpowiedzUsuńCudownyyy ♥
OdpowiedzUsuńpiękny !
OdpowiedzUsuńja nigdzie nie widziałam tych lakierów :(
muszę się w nie zaopatrzyć...
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Ja jak na razie widziałam je chyba wyłącznie na wysepkach GR w centrach handlowych.. Na pewno w necie też da się je dostać :)
UsuńNie do wiary że to GR. Myślałam, że to wyższa półka?! Jak zwykle dopracowany manicure:)
OdpowiedzUsuńNo coś Ty.. Pełno ich ostatnio na blogach.. Nie natknęłaś się jeszcze na żadną recenzję?? :)
Usuńmam go i uważam, ze to trudny lakier :)
OdpowiedzUsuńłatwo o przeładowany efekt choć u Ciebie wyglada świetnie!
Fakt.. Zapomniałam o tym wspomnieć.. Przy ostatniej warstwie nieco się bawiłam żeby ładnie rozmieścić brokat..
Usuńświetny!
OdpowiedzUsuńja z tej serii mam tylko złoty...te kolorowe jakoś nie trafiają w moje gusta
OdpowiedzUsuńWszystko rzecz gustu.. Mi to zestawienie kolorystyczne szalenie się podoba :)
Usuńooo tego nie mam :>
OdpowiedzUsuńśliczny jest, taki.. bajkowy :)
Moim zdaniem najładniejszy z kolekcji.. Choć 110 mnie kusił i taki błękitny też..
Usuńfajny, chyba sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńPolecam :D
UsuńCudowne są te lakiery, cały czas na nie spoglądam kiedy jestem w pobliżu GR :) Najbardziej podobają mi się właśnie te w białych bazach!
OdpowiedzUsuńMi dokładnie tak samo :)
UsuńCudny ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńmoim zadaniem to jeden z największych 'słodziaków' w całej kolekcji JJ (drugi po różowiutkiej 109), zdecydowanie najbardziej przypomina mi lukrowaną posypkę :)
OdpowiedzUsuńwidziałam porównanie z Chinką- dobrze ją zastępuje, ale, niestety!, Chineczka...no ładniejsza! :| ale różnica minimalna :)
ja najbardziej lubię jagodową 105tkę :)
Oo.. A gdzie widziałaś to porównanie? Pamiętasz może? Oglądałam swatche jednego i drugiego ale porównanie to jednak coś innego.. Też bym wolała chinkę, ale jak robiłam zamówienie to akurat ją wyprzedali..
UsuńAle cukierkowo :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii mam srebrny i niebieski brokat:)
Świetny jest :) ślicznie wygląda !!! :)
OdpowiedzUsuńŁadny, ale pomijając zmywanie, seria ma jeszcze jedną istotną wadę - nakładane na całą płytkę paznokcia odpryskują już tego samego lub następnego dnia. Mam 3 Jolly Jewels i każdy jest tak samo nietrwały.
OdpowiedzUsuńHmm.. Ja nosiłam go bodajże 2 dni i odprysków nie było.. Może to kwestia odpowiedniej bazy i topu? Ja zawsze ich używam.. Jako baza idzie Nail tek Foundation II ewentualnie Theraphy II a top albo Seche Vite, albo Sally Hansen..
UsuńAle słodki:)
OdpowiedzUsuńpiękne są te lakiery! cudnie wygląda!
OdpowiedzUsuńświetny efekt
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ten podoba mi się najbardziej z całej kolekcji:)
OdpowiedzUsuńJolly są piękne :)
OdpowiedzUsuńświetny jest ten lakier! strasznie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMmm Jolly....mmm...a ten kolor kojarzy mi się z konfetti ;) i z ...kucykami Pony ;p taka swawola, imprezka ;)
OdpowiedzUsuńWow kolejny z Golden Rose... Nie ma co! Lakiery tej firmy królują na blogach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :)
Ja go szukam w osiedlowych sklepach nie mogę znaleźć a cudowny jest :)
OdpowiedzUsuńSłodko:)
OdpowiedzUsuńGdyby nie uporczywe zmywanie gościłby częściej na moich paznokciach :)
OdpowiedzUsuńWOW! O kurcze, ale mi się podoba. Gdzie kupiłaś, bo jeszcze nigdzie nie widziałam?
OdpowiedzUsuń--
http://my-cosmetics-world.blogspot.com/
Serdecznie zapraszam , juz niedługo rozdanie :)
Nosiłam go ostatnio przez ponad tydzień i bardzo polubiłam, dwie warstwy dały radę.
OdpowiedzUsuńAle Chineczkę też sobie kup, weselsze ma drobinki i więcej ich się na paznokcie ładuje. Poza tym to Chinka ;>
OdpowiedzUsuńNie kuś babo, nie kuś.. I tak ostro przegięłam ostatnio z zakupami.. 10 chinek, duża butla Seche Vite i Seche Restore.. Trzeba na wakacje zacząć zbierać ;)
UsuńNo i helmerek muszę wreszcie sobie sprawić żeby ogarnąć ten mój mały bajzel ;)
Czy ja mówię, że od razu masz kupować? ;p Za rok pewnie jeszcze w paru sklepach będą dostępne ;>
Usuń