Wzorek, który dziś Wam pokażę, odkopałam w archiwach niemal ;)
Bazą jest lakier NtN 47, a na to stempelek Bundle Monster (BM-02).. Początkowo zrobiłam tylko czarny, potem uznałam, że chyba fajniej będzie jak dorzucę drugi w bieli.. Oto co mi wyszło.. :)
Banał, wiem ;)
Tym niemniej moim zdaniem wyglądało to całkiem sympatycznie :)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przy okazji zapraszam na rozdanie u Panny Marchewki :)
Bazą jest lakier NtN 47, a na to stempelek Bundle Monster (BM-02).. Początkowo zrobiłam tylko czarny, potem uznałam, że chyba fajniej będzie jak dorzucę drugi w bieli.. Oto co mi wyszło.. :)
Banał, wiem ;)
Tym niemniej moim zdaniem wyglądało to całkiem sympatycznie :)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przy okazji zapraszam na rozdanie u Panny Marchewki :)
bardzo ładnie wygląda :) ja o istnieniu stempelków dowiedziałam się dopiero niedawno, właśnie z blogów, sama nie miałam jeszcze okazji tego użyć :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło :]
OdpowiedzUsuńDruga wersja bardziej mi się podoba, lubię jak dużo dzieje się na paznokciach:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to wygląda, a szczególnie te drugie ;)
OdpowiedzUsuńojtam banał, bardzo fajnie wyszło, też tak chcę ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszło ta druga wersja zdecydowanie fajniejsza :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe paznokcie :))
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają z tymi stempelkami ;)
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda :P
OdpowiedzUsuńSuper wyszło! Szkoda, że ja mam dwie lewe ręce do stempelków ;)
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam.. Da się tego spokojnie nauczyć.. Mi też idealnie nei wychodzi przecież..
UsuńOj tak druga wersja wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym nawet, że wyszło bardzo sympatycznie ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się.
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam
kosmetykoholizm.blogspot.com
druga wersja fajniejsza:)
OdpowiedzUsuńMistrzyni stempelków :)
OdpowiedzUsuńStempelki bardzo dajna sprawa:) Pozdrawiam i zaczynam obserwować:)
OdpowiedzUsuń*fajna
Usuńefekt ostateczny bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńale pieknie wyszło Ci to zdobienie!
OdpowiedzUsuńAle fajne! :D Też chcę tak umieć... ;)
OdpowiedzUsuńKochana, co tu umieć? Stemple są dla każdego :)
UsuńOj to też trzeba umieć ;> ja mam problemy z przyklejem głupiego małego glitterka a co dopiero ze stemplami bym miała ;> :)
Usuńrozbudowana wersja z podwójnymi stempelkami jest świetna:)
OdpowiedzUsuńświetne obydwie wersje, jednak pierwsza podoba mi sie bardziej:D
OdpowiedzUsuńomg thats an uber cute mani:)
OdpowiedzUsuńi recently changed my username and Blogname as well, do have a look:)
thefashionpersonal.blogspot.com
oj tam banał.. bardzo fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że dodałaś biały jeszcze, bo świetnie razem wyglądają :) Sam czarny to tak bez wyrazu, a z białym o 100% lepiej się prezentuje :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle super :) Szczególnie ta druga wersja, z białym ;)
OdpowiedzUsuńDodanie bieli to był świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńkolor przepiękny , a zdobienie kojarzy mi się z pisankami haha bardzo ładnie w obu wersjach
OdpowiedzUsuńładny mani, też lubię stemple:)
OdpowiedzUsuńa będąc w temacie zapytam, czy ostatecznie zamawiałas płytki Red Angel? (wiem,że marzyły Co się jak mi).
Są dostępne na amazonie, ale nie wiem nawet czy wysłają do Polski i w jakiej cenie;/
Niestety. Firma JMGlobal (bo to oni sprzedają te płytki przez Amazon) nie wysyła za granicę :(
UsuńJedyne wyjście to znaleźć kogoś mieszkającego w USA, kto kupi je i prześle do PL. Ja cały czas kombinuję..
Aha.. Jak ostatnio patrzyłam na koszty wysyłki z Amazona do PL (bo niektóre rzeczy wysyłają do Europy) to się przeraziłam. Za wysłanie małego setu płytek o wartości 12 dolarów wyliczyło mi ze 45 za wysyłkę.. Spore przegięcie.. A szkoda straszna bo tyle tam fajnych rzeczy mają..
Usuńkurcze szkoda;/
Usuńno nic, będę kombinowac;/
bardzo fajnie. ; )
OdpowiedzUsuń