Przejdź do głównej zawartości

EBALAY Golden Pink Iridescent Shinny Styling Nail

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kolejny z lakierów otrzymanych do zrecenzowania przez sklep KKCenterHK , a mianowicie 



Kilka szybkich faktów:

Pojemność: 15 ml, a więc bardzo duża

Cena:  $ 7,24 - nie mało jak na nasze warunki, ale też na tak duży lakier nie jest to znów cena mocno
                 zawrotna ;)  Dodatkowo przypominam o kodzie zniżkowym o wartości 10%, jaki dla
                 czytelniczek mojego bloga przygotował sklep KKCenterHK



Gdzie kupić:  Sklep KKCenterHK - KLIK

Jedno co mnie zastanawia, to fakt, że zgodnie z informacją ze sklepu i w sumie ze zdjęciami, powinien to być kolor A-09, ale na naklejce pod spodem mamy kolor 005. Nie wiem o co może chodzić..




A teraz przechodząc do samego lakieru..

Pierwsza rzecz o której muszę napisać, to niestety smrodek, jaki mu towarzyszy ;)  Za to zdecydowanie minus. Na szczęście po wyschnięciu zapach znika, więc da się to przeżyć.

Konsystencja jest luźniutka i przyjemna, pędzelek średnich rozmiarów, wygodny. Nie miałam żadnych problemów z malowaniem.

Schnięcie pierwszych warstw jest szybciutkie. Oczywiście im ich więcej, tym dłużej schodzi nim lakier całkiem się utwardzi..

Trwałości na czas dłuższy niż 3 dni nie sprawdzałam.. W tym okresie z reguły utrzymywał się tyle co lakier na który został położony. Nigdy mi nie odprysnął, najwyżej ścierały się nieco końcówki..

Tyle specyfikacji technicznej ;)

A co z walorami estetycznymi?

No cóż.. Solo to ten lakier średnio się sprawdza.. Jeżeli się uprzeć, można by nałożyć 4-5 warstw i byłoby ok, ale ja jestem zdania, że zdecydowanie ładniej prezentuje się on jako top. Ten lakier diametralnie zmienia bowiem oblicze lakieru, na który go nałożymy.. Nieco eksperymentowałam i moim zdaniem najfajniej wygląda jednak na ciemnych bazach, ale dla potrzeb postu zrobiłam też fotki na innych kolorach, żeby pokazać Wam go w akcji, z różnymi lakierami..

Zacznijmy od zdjęć solo. Na każdym z palców mam inną ilość warstw, od 1 do 4. Oceńcie same czy warto się pomęczyć i nałożyć ich 4 czy 5 aby móc go nosić solo. Moim zdaniem, niekoniecznie ;)



A teraz fotki na Catrice Drama Queen - moim zdaniem połączenie idealne.. Bosko się to prezentowało..
W zależności od kąta padania światła Ebalay był albo różowawo-fioletowy, albo rudawo- złoty.. Moim zdaniem cudo. Ten lakier Catrice sam w sobie jest ładny, ale z tym topem prezentował się wręcz niesamowicie. Gdybym nie widziała, że to zasługa lakieru Ebalay, pomyślałabym że to zupełnie inny, nowy lakier, a nie stunningowany Catrice ;)










A tak wyglądał Ebalay na zielonej bazie.. Zdecydowanie mniej efektownie. Na żywo było co prawda ciekawiej niż na zdjęciach, bo otrzymałam zieleń z taką fioletową poświatą,  ale mimo wszystko wolę go na ciemnych lakierach.



I na koniec eksperymenty z jasnymi kolorami.. Tak na szybko, po jednej warstwie bazy, żeby pokazać efekty.. Moim zdaniem zupełnie do takich barw nie pasuje.. Totalnie je zmienia, bynajmniej nie na lepsze..
No ale może komuś się taki efekt spodoba..



Podoba Wam się efekt jaki daje Ebalay? Skusiłybyście się na niego?

Moim zdaniem przy ciemnej bazie wygląda rewelacyjnie.. A jako, że lubię ciemne lakiery, to na pewno nie raz po niego sięgnę.. Z jasnymi kolorami jednak łączyć go nie będę.. Moim zdaniem takie duety po prostu się nie sprawdzają..

A Wy co o tym sądzicie?



Dziękuję sklepowi KKCenterHK za możliwość przetestowania tego lakieru.

Komentarze

  1. Mi się podoba, choć niebardzo przepadam za takim wykończeniem. Z tym, że efekt końcowy podoba mi się dopiero przy czterech warstwach... A tyloma nigdy nie chce mi się malować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na ciemnym lakierze rzeczywiście super się sprawuje:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. rzeczywiście razem z Catrice wygląda bardzo ładnie, na pozostałych mi się nie podoba

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny ale trochę drogi:) Świetnie odmienia manicure!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja myślę dokładnie tak jak Ty na ciemnej bazie wygląda rewelacyjne, za to te jasne lakiery zmienia zdecydowanie na gorsze

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowity:) Na ciemnych lakierach wygląda obłędnie:)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  7. w połączeniu z Catrice wygląda cudnie

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor piękny. Szkoda, że ujawnia się po 4-5 warstwach.;/
    W połączeniu z czarny wygląda znakomicie. ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się ten lakier i to że można uzyskać z niego różne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Solo nieeee ale na czarnej bazie extra!

    OdpowiedzUsuń
  11. faktycznie samodzielnie dupy nie urywa.. ale już jako top coat, zwłaszcza na ciemniejszych kolorach, wygląda interesująco!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jako top jest rewelacyjny, wypróbuj go jeszcze na ciemnym fiolecie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej! Podoba mi się jaki daje efekt na ciemnych kolorach, ale w połączeniu z jasnymi to wygląda średnio :) Sam też nie daje takiego uroku, jak na ciemnym kolorze. Jednak nie byłabym skłonna zapłacić tyle za lakier :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. na lakierze Catrice wygląda o-błę-dnie!!

    OdpowiedzUsuń
  15. like it :) !

    zapraszam do mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak top na ciemnym lakierze wygląda fajnie, ale nie skusiłabym się na niego

    OdpowiedzUsuń
  17. Jako top na ciemnym lakierze zachwycający!

    OdpowiedzUsuń
  18. Na Catrice Drama Queen wygląda nieziemsko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie podoba mi sie ten top- nie lubie drobinek, nie lubie jak mi sie cos mieni :P
    a 7 dolarow to nawet nie jest 21 zl, czyli dalej tanszy od inglota ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Na czarnym wygląda genialnie :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze :) I te pozytywne i te zawierające konstruktywną krytykę.. To dzięki Wam mam motywację i siły do dalszej pracy nad moimi pazurkami :)

Popularne posty z tego bloga

B. loves plates B.02 FLOWER POWER & B.03 MIND BLOWN - recenzja/review

Witajcie kochani.. Nie miałam w planach pisać dziś posta, ale po południu listonosz uraczył mnie taką paczuchą, że po prostu musiałam jak najszybciej podzielić się z Wami wrażeniami :D A zatem zgodnie z zamieszczoną na Facebooku obietnicą, zapraszam na recenzję jeszcze cieplutkich nowych płytek od B. loves plates :) Tych którzy jakimś cudem jeszcze o płytkach stworzonych przez naszą blogową koleżankę Anię z bloga B for beautiful nails jeszcze nie słyszeli odsyłam na FB KLIK oraz jej bloga. TUTAJ natomiast znajdziecie moją recenzję pierwszej płytki B. czyli Geometry is perfect. Dziś kilka słów na temat kolejnych dwóch płytek o numerkach B.02 - Flower Power oraz B.03 - Mind Blown. Płyteczki kosztują 39,90 zł i dostępne są póki co na Allegro KLIK  oraz w sklepie ETSY KLIK Każda z nich zawiera 21 wzorów całopaznokciowych o wymiarach 1,6 cm x 2 cm . Nawet przy długich paznokciach taka wielkość wzorów jest w zupełności wystarczająca :) Jakość wykonania jest na prawdę

Świąteczne rozdanie / Christmas giveaway - INTERNATIONAL [ZAMKNIĘTE]

ZAMKNIĘTE !!! Święta tuż tuż, wokół daje się już odczuć towarzyszącą im atmosferę, czas więc na rozdanie z tej okazji :) Szukając prezentów dla rodzinki znalazłam również coś dla Was. Prezencik skromny, ale mam nadzieję, że komuś sprawi sporo radości :) A co to takiego? Zobaczcie same.. Tym razem mam dla Was coś co sama uwielbiam - lakiery i płytki do stempli :) Christmas is nearly here, you can already feel its spirit, so it's time for the giveaway :) Looking for the presents for my family, I picked something for you too. It's not big, but I hope it will give the winner a lot of joy :) So what's for grabs? Take a look.. These are the things I love most - polishes and stamping plates :) - świąteczny zestaw lakierów E.L.F. - 8 nowych płytek do stemplowania z pierwszego zestawu Bundle Monster    ( BM01,BM02, BM07, BM08, BM09, BM13, BM17 i BM18) Nagrody są oczywiście nowe. - christmas set of E.L.F. nail polishes - 8 new Bundle Monster stamping plates

Hello, Autumn ! - jesienna kolekcja lakierów B. Loves Plates

Hej hej. Dziś mam dla Was recenzję najnowszej, jesiennej kolekcji lakierów stemplowych B.Loves Plates , o wdzięcznej nazwie HELLO, AUTUMN!  :) Kolekcja liczy 6 lakierów: - BLP 42 Mysterious Fog - piękna szarość z wyraźnymi niebieskimi tonami, kremowa - mój faworyt - BLP 43 Cozy Blanket - morska zieleń z bardzo subtelnym shimmerem (na moich zdjęciach                                      wyszedł nieco zbyt niebiesko, to taki mix niebieskiego i zielonego) - BLP 44 Falling Leaf - piękna, wiśniowa czerwień z shimmerem - BLP 45 Rainy Mood - dość ciemny odcień niebieskiego z lekkim shimmerem - BLP 46 Chestnut -  piękny odcień brązu, autentycznie przypomina kasztany :) - BLP 47 Cashmere Coat - butelkowa zieleń z shimmerem Możecie je kupić na Allegro: KLIK [ ENG] Hello. Today I'd like to show you the newest autumn stamping polish collection from B. Loves Plates . It's called HELLO AUTUMN! and there are 6 polishes in this collection : -  BLP 42 Mysterio