Mani, który dziś Wam pokażę nosiłam na paznokciach już jakiś czas temu, no i znów nie zrobiłam notatek.. Ładnych kilkanaście minut zastanawiałam się jakiego lakieru użyłam i wtedy mnie olśniło, że przecież na pewno zrobiłam swatche i mam je w osobnym folderze ;) Geniusz. Po prostu geniusz.. ;) Okazuje się, że tajemniczy kolorek to Essence Grey-t to be here ;) Na dwie warstwy lakieru nałożyłam naklejki wodne od Born Pretty Store o wzorze pawiego ogona.. Mani był prosty, ale na prawdę mi się podobał.. O jakości i łatwości użycia naklejek wodnych, pisać już chyba nie muszę ;) Naklejki kosztują $0,99 i dostępne są TUTAJ Naklejek jest 10, więc jeżeli chcecie mieć je na każdym paznokciu, to takie opakowanie starczy tylko na jeden mani niestety. Poza tym moim wzorem dostępnych jest jeszcze wiele innych, równie ładnych.. Są takie przypominające wzory mandala czy te mehndi z henny.. Śliczne.. Ale to już musicie sobie zerknąć na stronie BPS. No a teraz moje mani z ich użyciem...