Dziś chciałabym Wam pokazać lakier upolowany dzięki Wizażowej wymiance. China Glaze Up All Night to cuuudny granat, z delikatnym shimmerem. Może niezbyt wyszukany, ale na prawdę ładny kolor. Jeżeli ktoś gustuje w granatach czy kobaltach to powinien mu się spodobać. Konsystencja jest dokładnie taka jak lubię, luźniutka, schnąca w przyzwoitym tempie. Krycie przy dwóch warstwach. Niestety lakier ten ma jeden, ogromny minus. Paskudnie brudzi podczas zmywania. Ależ mnie to wkurzało.. Fakt, że ciemne niebieskości często mają tę przypadłość, ale ten to zdecydowanie jeden z gorszych.. Nieźle się namęczyłam by domyć płytkę i skórki wokół.. Czy kolor jest tego wart? Oceńcie same..