W związku z trwającymi Świętami, na blogach aż roi się od mani z zajączkami, kurczaczkami, pisankami i innymi motywami świątecznymi..
Ja osobiście totalnie nie miałam w tym roku na takowy ochoty i postawiłam na coś w zupełnie innym tonie.. Mam nadzieję, że Wam się spodoba..
Jakiś czas temu trafiłam na TEN mani autorstwa Tary i po prostu wiedziałam, że muszę zrobić coś podobnego.. No a Orlątko, które Wam wczoraj pokazywałam nadało się jako baza do tego zdobienia wręcz perfekcyjnie :)
No ale od początku..
Malowanie zaczęłam od 2 warstw Orly Frosting. Następnie lakierem Mundo de Unas Taupe odbiłam wzorek napisów z płytki Bundle Monster BM-311.
Kolejny krok to drobne "ciapki" naniesione gąbeczką.. Tutaj użyłam w sumie 3 lakierów: Orly It's Not Rocket Science, Kiko 533 oraz China Glaze Feel the Breeze.
Ostatnia faza to róże.. W odróżnieniu od Tary, która użyła tu naklejek, ja stwierdziłam, że namaluję je sama.. Tak strasznie dawno nie korzystałam z moich farbek akrylowych, że postanowiłam się nimi pobawić i ten etap zmalować własnoręcznie..
Zaczęłam od białego tła.. Potem dodałam gdzieniegdzie elementy różowe, później kontury, a na koniec zielone listki..
Całość utrwaliłam topem Seche Vite i gotowe.
Nie ukrywam, że choć do oryginału mi daleko, to jestem z tego mani bardzo zadowolona.. Na pewno ponoszę go dłużej niż standardowe 2-3 dni :)
A co Wy o nim sądzicie?? :)
Ja osobiście totalnie nie miałam w tym roku na takowy ochoty i postawiłam na coś w zupełnie innym tonie.. Mam nadzieję, że Wam się spodoba..
Jakiś czas temu trafiłam na TEN mani autorstwa Tary i po prostu wiedziałam, że muszę zrobić coś podobnego.. No a Orlątko, które Wam wczoraj pokazywałam nadało się jako baza do tego zdobienia wręcz perfekcyjnie :)
No ale od początku..
Malowanie zaczęłam od 2 warstw Orly Frosting. Następnie lakierem Mundo de Unas Taupe odbiłam wzorek napisów z płytki Bundle Monster BM-311.
Kolejny krok to drobne "ciapki" naniesione gąbeczką.. Tutaj użyłam w sumie 3 lakierów: Orly It's Not Rocket Science, Kiko 533 oraz China Glaze Feel the Breeze.
Ostatnia faza to róże.. W odróżnieniu od Tary, która użyła tu naklejek, ja stwierdziłam, że namaluję je sama.. Tak strasznie dawno nie korzystałam z moich farbek akrylowych, że postanowiłam się nimi pobawić i ten etap zmalować własnoręcznie..
Zaczęłam od białego tła.. Potem dodałam gdzieniegdzie elementy różowe, później kontury, a na koniec zielone listki..
Całość utrwaliłam topem Seche Vite i gotowe.
Nie ukrywam, że choć do oryginału mi daleko, to jestem z tego mani bardzo zadowolona.. Na pewno ponoszę go dłużej niż standardowe 2-3 dni :)
A co Wy o nim sądzicie?? :)
mi się bardzo podoba! też nie miałam ochoty na zającki i kurczaki na paznokciach....nawet nie miałam na to czasu :)
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę, to w tym roku jest nas masa ;)
UsuńJa tam wolę róże, niż świąteczny mani ^^
OdpowiedzUsuńJa też :D
UsuńAle to Świetnie wyszło ;-) super ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńI u mnie typowo świątecznego mani nie ma :) za to czerwień nałożyłam ;)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszły paznokcie, cudne zdobienie i kolory.
Bardzo dziękuję..
UsuńJuż myślałam, że na paznokciach będą życzenia;).
OdpowiedzUsuńA to by był nie głupi pomysł zamiast tych napisów w tle życzenia przemycić.. Nie wpadłam na to ;)
Usuńpiękne :>
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńBardzo ladne :) ja w swoim mani przesadzilam, więc zmylam i Wielkanoc przesiedzialam z odżywka :D
OdpowiedzUsuńCo przekombinowałaś? Przyznaj się.. ;)
Usuńpiękne zdobienie :)) żeby było zabawniej - sama też nie miałam ochoty w tym roku na żadne typowo wielkanocne zdobienia i na moich paznokciach świątecznie wylądowały... róże :D
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę, to nie my jedne zrezygnowałyśmy w tym roku z "tradycyjnych" świątecznych mani.. :)
UsuńPs. Dziękuję.
Też nie malowałam kurczaków w tym roku, ale pewnie gdybym miała trochę czasu to może pisanki bym zdobiła ;) hihi Twoje różyczki są bardzo ładne i pasują na każdą okazję ;)
OdpowiedzUsuńAno fakt.. Nie ukrywam, że motyw bardzo mi się podobał :)
UsuńPazurki wyglądają przecudnie!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńJak dbasz o skórki, że masz takie delikatne? Ja aktualnie olejuję, ale jeszcze nie widzę efektów ;<
Skórki to moja zmora !!!! Są koszmarnie suche mimo bardzo częstego kremowania, olejowania.. Na zdjęciach nie zawsze to widać, ale to dzięki obróbce graficznej.. PS czyni cuda ;)
UsuńJa również nie zrobiłam nic świątecznego w tym roku, za to kwiaty u mnie królowały :D Piękne róże Ci wyszły, mi jakoś zawsze takie trochę sztuczne wychodzą :P
OdpowiedzUsuńEee... Moim do ideału też daleko, ale co tam ;)
Usuńna górze róże, na dole róże...świetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńHehe.. Dziękuję :*
UsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńCuuudne <3
OdpowiedzUsuń