Hej kochani..
Dziś przygotowałam dla Was recenzję lakieru China Glaze Harvest Moon z kolekcji Hunger Games inspirowanej filmem Igrzyska Śmierci. Kolekcja wyszła wiosną 2012, więc nie jest to nowość, ale na pewno warta pokazania :)
Harvest Moon to miedziano rudy kolorek o bardzo ciekawym wykończeniu.. Większość dziewczyn nie określa go jasno jako shimmer, glassfleck czy foil. Wiele z nich mówi, że to niejako coś pomiędzy i ja się z tym zgodzę.. :)
Jeszcze do niedawna takie wykończenie nie należało do moich ulubionych, ale ostatnio mam fazę na wszystko co nie jest kremem, a im więcej błyska tym lepiej. ;)
No a Harvest Moon błyska i to dość mocno.. Ja widzę w nim zarówno złoty, pomarańczowy jak i czerwony shimmer. Najbardziej widoczne jest to w cieniu, co możecie zobaczyć na dwóch ostatnich fotkach. Pozostałe zrobiłam w pełnym słońcu.
Konsystencja lakieru jest luźna, a malowanie super przyjemne. Do ładnego krycia wystarczyły mi dwie warstwy, przy drugiej odrobinę grubszej..
Czas schnięcia w normie, choć bez szału.
To z pewnością nie kolor dla każdego, wielu z Was pewnie będzie się kojarzył z jesienią (mimo, iż pochodzi z wiosennej kolekcji), ale moim zdaniem zdecydowanie wart jest uwagi.. :)
A Wy co sądzicie??
Dziś przygotowałam dla Was recenzję lakieru China Glaze Harvest Moon z kolekcji Hunger Games inspirowanej filmem Igrzyska Śmierci. Kolekcja wyszła wiosną 2012, więc nie jest to nowość, ale na pewno warta pokazania :)
Harvest Moon to miedziano rudy kolorek o bardzo ciekawym wykończeniu.. Większość dziewczyn nie określa go jasno jako shimmer, glassfleck czy foil. Wiele z nich mówi, że to niejako coś pomiędzy i ja się z tym zgodzę.. :)
Jeszcze do niedawna takie wykończenie nie należało do moich ulubionych, ale ostatnio mam fazę na wszystko co nie jest kremem, a im więcej błyska tym lepiej. ;)
No a Harvest Moon błyska i to dość mocno.. Ja widzę w nim zarówno złoty, pomarańczowy jak i czerwony shimmer. Najbardziej widoczne jest to w cieniu, co możecie zobaczyć na dwóch ostatnich fotkach. Pozostałe zrobiłam w pełnym słońcu.
Konsystencja lakieru jest luźna, a malowanie super przyjemne. Do ładnego krycia wystarczyły mi dwie warstwy, przy drugiej odrobinę grubszej..
Czas schnięcia w normie, choć bez szału.
To z pewnością nie kolor dla każdego, wielu z Was pewnie będzie się kojarzył z jesienią (mimo, iż pochodzi z wiosennej kolekcji), ale moim zdaniem zdecydowanie wart jest uwagi.. :)
A Wy co sądzicie??
Mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńZaskoczyło mnie tylko, ze to wiosenna kolekcja.
Szczerze mówiąc mnie też.. No ale cóż..
Usuńbardzo lubię takie wykończenie w lakierach China Glaze. a ten kolor śliczny, chociaż nie czułabym się z nim dobrze ;)
OdpowiedzUsuńNo nie da się ukryć, że to zdecydowanie odcień, który nie wszystkim się spodoba. Jak napisała niżej Jagodowa, jego albo się kocha albo nienawidzi ;)
Usuńakurat tego typu kolory nie podobają mi się na paznokciach ;/
OdpowiedzUsuńhmm, za bardzo miedziany jak dla mnie
OdpowiedzUsuńNie moja bajka, ale uważam , że super się na twoich dłoniach prezentuje :) Pasuje Ci :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję bardzo.. W słońcu skóra wyszła mocniej czerwona niż jest normalnie i nieco mi się to gryzie, ale w realu było ok :)
UsuńMoze nie jestem fanką takich odcieni, ale uwazam, ze warto spróbować chociaz raz raz, by sie przekonać:), poniewaz takiego odcienia jeszcze nie mialam okazji miec na paznokciach:)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Spróbować zawsze warto.
Usuńhmmm... ciekawy...miedziany... :-) Ale jednak nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie nie kolor dla każdego..
UsuńZdecydowanie jesienny lakier ;-) Ciekawe czemu jest akurat z wiosennej kolekcji?
OdpowiedzUsuńTaki kolor, który albo się lubi albo nienawidzi - mało jest osób pomiędzy ;-)
Też się nad tym zastanawiam ;)
UsuńPs. Święte słowa.. To dokładnie taki typ.
Piękny ten lakier:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kolorek :)
OdpowiedzUsuńWiesz ze przypomina mi Złotą Nitkę od Colour Alike :)
OdpowiedzUsuń