Witajcie kochani..
Dzisiejszy post piszę dla Was znad morza, a konkretniej z Kamienia Pomorskiego :)
Chciałabym Wam szybciutko przedstawić kolejny z lakierów otrzymanych podczas spotkania blogerów w Warszawie. Tego konkretnego cudaka mam dzięki sponsorowi, marce Revlon, a jest to top o numerku #770 i nazwie Heavenly. Ten top to rzekomo dupe Deborah Lippmann Stairway to Heaven..
Heavenly to bezbarwna baza z masą opalizujących kwadracików oraz hexagonów. Na niebieskiej bazie kwadraciki wydają się niebieskie, a hexy pomarańczowe.. Wygląda to super..
Drobinek jest mnóstwo. Wystarcza jedna warstwa by na paznokciu znalazła się na prawdę spora ich ilość.. Niestety jak to w większości tego typu topów bywa, wraz z dużą ilością drobin, nabiera się nam na pędzelek też duża ilość bezbarwnej bazy, co wydłuża czas schnięcia, no ale to chyba dość ciężko obejść..
Mam z tym problem tak samo w przypadku Lush, Life czy Vipery.. Chyba każdy z topów jaki posiadam tak ma..
Heavenly to top, który nie haczy, więc spokojnie można by nosić go solo, ja jednak preferuję utrwalanie mani warstwą topu na górze.. Tym niemniej na zdjęciach widzicie lakier solo, bez topu..
I jeszcze jedna ważna rzecz.. Heavenly to jeden z na prawdę nielicznych lakierów, które moim zdaniem zdecydowanie lepiej prezentują się w cieniu aniżeli w pełnym słońcu..
Strasznie trudno było mi go sfotografować, a zdjęcia nijak nie oddają jego uroku, no ale musicie mi uwierzyć na słowo, że top wygląda na żywo o wiele lepiej..
Z resztą zobaczcie i oceńcie sami.. :)
I co o nim sądzicie? Podoba Wam się?? :)
Dzisiejszy post piszę dla Was znad morza, a konkretniej z Kamienia Pomorskiego :)
Chciałabym Wam szybciutko przedstawić kolejny z lakierów otrzymanych podczas spotkania blogerów w Warszawie. Tego konkretnego cudaka mam dzięki sponsorowi, marce Revlon, a jest to top o numerku #770 i nazwie Heavenly. Ten top to rzekomo dupe Deborah Lippmann Stairway to Heaven..
Heavenly to bezbarwna baza z masą opalizujących kwadracików oraz hexagonów. Na niebieskiej bazie kwadraciki wydają się niebieskie, a hexy pomarańczowe.. Wygląda to super..
Drobinek jest mnóstwo. Wystarcza jedna warstwa by na paznokciu znalazła się na prawdę spora ich ilość.. Niestety jak to w większości tego typu topów bywa, wraz z dużą ilością drobin, nabiera się nam na pędzelek też duża ilość bezbarwnej bazy, co wydłuża czas schnięcia, no ale to chyba dość ciężko obejść..
Mam z tym problem tak samo w przypadku Lush, Life czy Vipery.. Chyba każdy z topów jaki posiadam tak ma..
Heavenly to top, który nie haczy, więc spokojnie można by nosić go solo, ja jednak preferuję utrwalanie mani warstwą topu na górze.. Tym niemniej na zdjęciach widzicie lakier solo, bez topu..
I jeszcze jedna ważna rzecz.. Heavenly to jeden z na prawdę nielicznych lakierów, które moim zdaniem zdecydowanie lepiej prezentują się w cieniu aniżeli w pełnym słońcu..
Strasznie trudno było mi go sfotografować, a zdjęcia nijak nie oddają jego uroku, no ale musicie mi uwierzyć na słowo, że top wygląda na żywo o wiele lepiej..
Z resztą zobaczcie i oceńcie sami.. :)
top nałożyłam na ciemno niebieską bazę (lakier "dzbanek" no name)
zdjęcia w cieniu
zdjęcia w pełnym słońcu
Cudny jest, muszę się za nim rozejrzeć <3
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taki efekt na pazurkach ! Oj Revlonek będzie mój ! :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie drobiny i to na granatowej bazie :D mam w planach wykonać podobny mani, tylko ja mam topper od Essence, ma same większe kółeczka i też się tak błyszczy i opalizuje ;)
OdpowiedzUsuńPiękny! Bardzo lubię topy z Revlonu :)
OdpowiedzUsuńZ Revlonu mam jeszcze tylko Facets of Fuchsia, więc doświadczenia z marką niewielkie..
UsuńWygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńJa mam mało takich topperów, ale moje serce najbardziej skradł Pierre Rene 11 - jak on cudnie opalizuje :)
Ja troszkę ich mam, ale ze względu na zmywanie sięgam po nie rzadziej niż bym chciała :(
UsuńA tego z Pierre Rene nie kojarzę.. Muszę sprawdzić swatche.. :)
Prześliczny :) A całość kojarzy mi się troszkę z akwarium z egzotycznymi rybkami.
OdpowiedzUsuńO.. A to ciekawe skojarzenie.. na to bym nie wpadła :)
UsuńCoś pięknego *.* Ja bym go chętnie zobaczyła na jakieś jasnej bazie :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś pokażę, ale póki co kolejka lakierów do przetestowania i pokazania jest taaak długa, że aż rachubę straciłam ;) A kolejne są w drodze, jeszcze inne w planach.. Szok..
Usuńna tym ciemnym granacie wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie w cieniu wygląda dużo lepiej! :D Bardzo ładny topper :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że tego typu topy tak cieżko się zmywa :(
UsuńA ja na niego poluję i nigdzie go nie ma :(
OdpowiedzUsuńA nawet nie wiem jak z dostępnością jeśli mam być szczera..
Usuńświetny lakier :)
OdpowiedzUsuńPięknie się mieni <3
OdpowiedzUsuńNaprodukowałam się a komentarza nie ma :/ omm miałam ten lakier, ale jakoś mnie nie zachwyciły na paznokciu tak samo jak w butelce, a szkoda bo myślałam, że ma duży potencjał
OdpowiedzUsuńA to u mnie odwrotnie.. W buteleczce nie byłam aż tak przekonana, a na paznokciach już podobał mi sie bardzo.. Ciekawa jestem jak będzie na innych kolorach..
Usuńprzepiękny! i faktycznie w cieniu lepiej wygląda ;)
OdpowiedzUsuńRzadko tak jest.. Zazwyczaj wolę swatche zrobione w słońcu, a tu proszę ;)
Usuńale się świeci :D piekny !
OdpowiedzUsuńfajny efekt uzyskałaś :)
OdpowiedzUsuńjeśli na żywo wygląda jeszcze lepiej to musi być szałowy :D
OdpowiedzUsuńNa prawdę ładnie prezentuje się na granatowej bazie.. Na innych kolorkach jeszcze nie sprawdzałam :)
Usuńmam ten lakier i za cholerę nie mogę się do niego przekonac - raz pomalowałam mały palec i potem pol godziny skrobałam te flejksy brrrrr
OdpowiedzUsuńNo niestety.. Taki urok tego typu topów.. Ja mam ich masę, ale z tych samych względów sięgam po nie stosunkowo rzadko.. Mimo, że są piękne.. Niby jest metoda z folią aluminiową, ale to i tak nadal sporo zachodu ze zmywaniem :(
UsuńW cieniu wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najlepiej prezentuje się właśnie w cieniu :)
Usuńale super wyglada z tym niebieskim lakierem :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny efekt ;] mam cos podobnego z gr miss selene
OdpowiedzUsuńRzeczywiście na zdjęciach w cieniu lepiej wygląda :) Chociaż gdybyś jednak dała go tak, jak nosisz, czyli z topem, to prezentowałby się jeszcze lepiej ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno.. Ale swatche zazwyczaj bez topu pokazuje.. Często jest tak, że korzystając z wolnego dnia i słońca robię zdjęcia na potem ;)
Usuń