Witajcie kochani..
Dziś chciałabym Wam pokazać kolejny mani podpatrzony u mojej ulubienicy Tarofraises, a zarazem drugie podejście do farb akwarelowych..
Oryginalny mani mnie osobiście powala na kolana.. Uwielbiam pomysły tej dziewczyny, o mistrzowskim wykonaniu nie wspominając.. Żebym nie wiem jak się starała, nie jestem w stanie jeszcze osiągnąć takiej precyzji.. Ale jak już Innana kilka razy podkreślała, jestem zawzięta i mam zamiar ćwiczyć tak długo, aż wreszcie się nauczę ;)
Mam nadzieję, że będziecie dzielnie znosić moje próby, testy i paznokciowe wypociny ;)
Swój mani zaczęłam oczywiście od warstwy odżywki pod spód. Tym razem był to Nail Tek Intensive Therapy II. Na to poszły dwie warstwy białego Golden Rose Care+Strong #104. Całość zmatowiłam delikatnie polerką, by łatwiej malowało się akwarelami, no i zabrałam się za tworzenie..
Zgodnie ze wskazówkami Tartofraises zaczęłam od konturów czernią.. I tu pojawiły się pierwsze problemy, bo posiadane przeze mnie pędzelki wydają mi się nadal zbyt mało precyzyjne (przynajmniej mam nadzieję, że to kwestia pędzelka, a nie mojej totalnej niezdarności ;) ).
Może Wy możecie mi polecić jakiś jak najbardziej precyzyjny, maleńki pędzelek do super drobnych zdobień?? Będę wdzięczna za konkretne namiary :)
A wracając do mani.. Po zrobieniu konturów, zaczęłam wypełniać je farbkami akwarelowymi.. I tu też kolejny problem z wyczuciem ilości wody i rozmazywaniem się konturów.. Tak sobie kombinuję, że następnym razem kontury zrobię farbkami akrylowymi, a wypełnię wzór akwarelami.. To chyba powinno wyeliminować problem rozmywania się konturów.. Zobaczymy..
Po wyschnięciu wzoru dorzuciłam na każdym paznokciu po 2 malutkie cyrkonie, a następnie utrwaliłam mani Seche Vite.. No i niestety okazało się, że Seche z farbkami akwarelowymi się nie lubi :(
Jak się przyjrzycie to zobaczycie, że top tak jakby delikatnie popękał farbkę w niektórych miejscach, co najbardziej widać na czarnych konturach..
Następnym razem na pewno sięgnę po najzwyklejszy top żeby nie ryzykować zniszczenia wzoru, no ale tutaj nic już zrobić nie mogłam.
Po długim wstępie zapraszam do obejrzenia mojej wersji tego mani..
Ps. Wybaczcie proszę stan moich skórek.. Niestety z nimi chyba nigdy do ładu nie dojdę.. :(
Nie pomagają kremy, olejki, ani kąpiele w oliwie z oliwek.. Nic.. Tracę już nadzieję..
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziś chciałabym Wam pokazać kolejny mani podpatrzony u mojej ulubienicy Tarofraises, a zarazem drugie podejście do farb akwarelowych..
Oryginalny mani mnie osobiście powala na kolana.. Uwielbiam pomysły tej dziewczyny, o mistrzowskim wykonaniu nie wspominając.. Żebym nie wiem jak się starała, nie jestem w stanie jeszcze osiągnąć takiej precyzji.. Ale jak już Innana kilka razy podkreślała, jestem zawzięta i mam zamiar ćwiczyć tak długo, aż wreszcie się nauczę ;)
Mam nadzieję, że będziecie dzielnie znosić moje próby, testy i paznokciowe wypociny ;)
Swój mani zaczęłam oczywiście od warstwy odżywki pod spód. Tym razem był to Nail Tek Intensive Therapy II. Na to poszły dwie warstwy białego Golden Rose Care+Strong #104. Całość zmatowiłam delikatnie polerką, by łatwiej malowało się akwarelami, no i zabrałam się za tworzenie..
Zgodnie ze wskazówkami Tartofraises zaczęłam od konturów czernią.. I tu pojawiły się pierwsze problemy, bo posiadane przeze mnie pędzelki wydają mi się nadal zbyt mało precyzyjne (przynajmniej mam nadzieję, że to kwestia pędzelka, a nie mojej totalnej niezdarności ;) ).
Może Wy możecie mi polecić jakiś jak najbardziej precyzyjny, maleńki pędzelek do super drobnych zdobień?? Będę wdzięczna za konkretne namiary :)
A wracając do mani.. Po zrobieniu konturów, zaczęłam wypełniać je farbkami akwarelowymi.. I tu też kolejny problem z wyczuciem ilości wody i rozmazywaniem się konturów.. Tak sobie kombinuję, że następnym razem kontury zrobię farbkami akrylowymi, a wypełnię wzór akwarelami.. To chyba powinno wyeliminować problem rozmywania się konturów.. Zobaczymy..
Po wyschnięciu wzoru dorzuciłam na każdym paznokciu po 2 malutkie cyrkonie, a następnie utrwaliłam mani Seche Vite.. No i niestety okazało się, że Seche z farbkami akwarelowymi się nie lubi :(
Jak się przyjrzycie to zobaczycie, że top tak jakby delikatnie popękał farbkę w niektórych miejscach, co najbardziej widać na czarnych konturach..
Następnym razem na pewno sięgnę po najzwyklejszy top żeby nie ryzykować zniszczenia wzoru, no ale tutaj nic już zrobić nie mogłam.
Po długim wstępie zapraszam do obejrzenia mojej wersji tego mani..
Ps. Wybaczcie proszę stan moich skórek.. Niestety z nimi chyba nigdy do ładu nie dojdę.. :(
Nie pomagają kremy, olejki, ani kąpiele w oliwie z oliwek.. Nic.. Tracę już nadzieję..
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jednocześnie zapraszam wszystkich fanów stemplowania do wzięcia udziału w rozdaniu u
szczegóły znajdziecie
genialne wykonanie i pomysł! :D jesteś moją weną :P
OdpowiedzUsuńPochwały należą się Tartofraises.. Ja tylko próbowałam odtworzyć jej pomysł :)
UsuńŚwietny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńFakt.. Ma dziewczyna talent i doskonałe pomysły.. uwielbiam jej mani :)
UsuńPozytywnie!
OdpowiedzUsuńI o to chodzi ;)
Usuńbardzo ładne są :D niestety ja sama nie umiałabym zrobić czegoś takiego :* pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUmiałabyś na pewno :)
UsuńPiękne! Ja nie umiem takich cudów ;)
OdpowiedzUsuńOj tam.. Trzeba spróbować i poćwiczyć i na pewno wyjdzie :)
Usuńprześlicznie pazurki, zdobienie perfekcyjne. a co do pędzelka, to może po prostu obetnij włoski z jakiegoś grubszego, i zostaw tyle ile potrzebujesz ;) ja tak ostatnio robię
OdpowiedzUsuńHmm.. O tym nie myślałam, ale może spróbuję :)
Usuńbardzo ładnie ;) kolorowo i wiosennie ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie ten mani chciałam odtworzyć jak ostatnio tartofraises wrzuciła cały ten set z farbkami :)) Wow, ale pięknie Ci to wyszło! Hmm matowienie bloczkiem- właśnie ja mam taki problem że jak maluję farbkami to one mi się ślizgają strasznie po paznokciu i sie zastanawiałam czy by nie przejechać polerką. Tylko czy to jakoś nie uszkadza lakieru? :) Jak znajdziesz idealnie precyzyjny pędzelek to daj znać- też poszukuję..
OdpowiedzUsuńWiesz co, to chyba też zależy od lakieru.. Na bieli nie było nic widać jak tak delikatnie zmatowiłam.. Ale równie dobrze możesz matującego topu użyć :)
UsuńNiestety nie posiadam, ale poluję na ten z glden rose :)
UsuńBardzo fajnie to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńKurczę... Patrzę i patrzę na Twoje arcydzieła i tak mnie korci żeby coś zmalować :-) Ale nie, polegnę i będzie kompromitacja :-P Chociaż, jeszcze kilka Twoich zdobień i nie wytrzymam :-D No i... zdecydowanie chcę więcej!
OdpowiedzUsuńNo coś Ty.. Nie żartuj.. Ja non stop niezadowolona jestem z efektów, a Ty mi tu arcydziełach..
UsuńMaluj sama ino prędko.. Jestem pewna, że będzie pięknie..
No i trzymaj kciuki bo zaraz siadam do swoich pierwszy zdobień akrylami :D
Ciekawe czy nadadzą się do opublikowania ;)
Trzymam, już chwyciłam :-) Cholernie ciężko się pisze na klawiaturze :-P
UsuńJuż nie mogę się doczekać, pokazuj co tam dzisiaj zmalowałaś jak najprędzej :-)
Pierwszy test za mną.. Całość to nie to na co liczyłam, bo okazało się, że akryle na paznokciu zmieniają kolor i nie wyszły tak jak chciałam, ale na pewno go pokażę, tak żebyście zobaczyli pierwsze podejście.. No ale ten mani potraktowałam tylko jako test.. Przy następnym na pewno dokładniej przemyślę kompozycję i kolorystykę żeby dłużej go ponosić.. Ten długo na paznokciach nie zagości..
UsuńCoś mi się wydaje, że możesz odrobinę przesadzać :-P Czekam na publikację z niecierpliwością :-)
Usuńpiękne jak zawsze u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :)
UsuńMam akwarele ale nie przyszło mi do głowy żeby wypróbować na paznokciach (zawsze tylko akryle), więc na dniach spróbuję!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie Ci wyszły, nie możesz narzekać:). Dziś wieczorem pooglądam sobie filmiki tej dziewczyny, bo nie znam:)
Jeśli chodzi o pędzelek to taki super ultra cienki mam z Dobrej Rady.
Ja też dopiero niedawno odkryłam tę technikę ;)
UsuńA Tartofraises to mistrzyni.. Z resztą zobaczysz sama :)
Świetnie!
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam dzieła Tartofraises :)
Jej nie da się nie lubić.. Ma dziewczyna ogromny talent :)
UsuńPrzepiękny wzór!
OdpowiedzUsuńOj tak.. Cudnie prezentował się na paznokciach :)
UsuńPamiętam ten mani u Tarofraises, mam go w ulubionych ;D
OdpowiedzUsuńChoćbym nie wiem jak się starała nie potrafię odtworzyć jej mani ;_;
No to witam w klubie ;)
UsuńChoć jakoś nie chce mi się wierzyć, ze Ty nie dajesz rady.. Z twoimi zdolnościami na bank zrobiłabyś niemal wierną kopię lub coś równie dobrego wzorowanego na jej twórczości :)
Jeżeli jest jakąś techniką, którą akurat mam opanowaną, to jest nawet ok, ale wszystkie nowości u mnie leżą ;P
UsuńNp. ten poprzedni co od niej zrobiłaś, dwukolorowy robiony na mokrych lakierach wyszedł mi ładnie na pierwszym paznokciu, a każdy następny wychodził coraz gorzej XD Wielce denerwujące ;)
chyba i ja spróbuję to kiedyś odtworzyć :) pięknie to zmalowałaś ! a co do pędzelka to ja nie mogę spotkać tego idealnie wyciętego prosto ze sklepu dlatego sama sobie docinam na grubość pędzelki :)
OdpowiedzUsuńI chyba tak zrobię, bo pędzli mam sporo..
Usuńinteresujący :D
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńTo zdobienie jest przepiękne :) za się za nie zabieram już od dnia kiedy ona go zrobiła tylko ciagle mi nie po drodze... weź mnie zmobilizuj hehe :) przyglądać się nie musze co Seche zrobiło bo sam efekt to tuszuje i jest kolorowo i cudnie czyli tak jak być powinno :) z pędzelkami to ja sama myślę zakupić sobie jakiś porządny cieniutki z Indigo mnie ciągnie tyle że jeden stoi po 30zł więc się na razie wstrzymałam :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, ja tak samo.. Od dawna oglądam jej filmiki, a teraz jak mnie naszło to 3 mani w ciagu 2 tygodni zrobiłam ;)
UsuńKolejny jutro rano :D
Co do pędzelków, to ja niby mam ich sporo, więc chyba jeden poświęcę i spróbuję przyciąć.. Niestety 30 zł za pędzelek to ja nie dam.. Trzeba sobie radzić z tym co się ma i już ;)
Wyszło Pięknie Kochana!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.. Lejecie miód na moje serce :D
UsuńTaki bajkowy ;) bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńThank you. I'm glad you like it, but I have to decline your offer.
OdpowiedzUsuńI will be very happy to see you among my followers if you like my blog, but I do not follow people back just because they follow me. Sorry.
Kolorowo i wiosennie. Ślicznie:)
OdpowiedzUsuńo raju! a ja ostatnio tak się zapuściłam w zdobieniach :( wszystko po najmniejszej linii oporu, stempel, cyrkonia, kropki... brakuje mi malowania i czasu na nie :( Ty idziesz jak burza ;)
OdpowiedzUsuńoryginalny wzór! :)
OdpowiedzUsuńPięknie!!
OdpowiedzUsuń