Przejdź do głównej zawartości

Metoda na zmywanie glitteru???

Dziś mam dla Was recenzję produktu, który otrzymałam od sklepu BORN PRETTY STORE i z którym wiązałam spore nadzieje.. Czy spełnił moje oczekiwania? Jeżeli jesteście ciekawi, czytajcie dalej.. :)

Jak pewnie wiele z Was, ja również uwielbiam lakiery brokatowe, ale wprost nienawidzę ich zmywania.. Toż to katorga przecież.. Owszem, znam metodę z użyciem folii aluminiowej, ale jeżeli mam być szczera jakoś za nią nie przepadam.. Dlatego gdy tylko znalazłam na stronie sklepu te oto NAIL SOAKERS, postanowiłam, że to właśnie jest produkt który chciałabym przetestować..

Produkt kosztuje $ 8.51  i dostępny jest  TUTAJ



Nie minęło dużo czasu a paczucha z zestawem 5, nakładek tudzież klamerek (sama nie wiem jak inaczej je nazwać), była już u mnie..

Pierwsza rzecz to rozmiar.. Mam dość drobne dłonie i niestety ta największa, kciukowa, dla mnie okazała się nieco za duża.. Nie na tyle bym nie mogła jej użyć, ale muszę po prostu dać więcej wacików do środka, by się trzymała.. Pozostałe pasują bardzo dobrze..

Konstrukcja tego sprzętu jest niezwykle prosta. To dwie plastikowe połówki połączone gumką, tak że tworzą coś na zasadzie klamerek, które zaciska się na palcu by przytrzymywały nam wacik ze zmywaczem, tak jak robi to np. folia aluminiowa..

Przy pierwszej próbie użyłam widocznego poniżej zestawu, czyli zmywacza, klamerek i wacików bezpyłowych, które okazały się beznadziejne do tej roli.. Nie wiedzieć czemu jakby wżarły się w plastik klamerek rozpuszczając się.. Nie wiem czy umiecie sobie to wyobrazić.. ;)
Kolejne próby już ze zwykłymi wacikami kosmetycznymi były zdecydowanie bardziej udane..





Po ok 5-10 minutach uzyskałam taki oto efekt.. Dla mnie bardzo zadowalający.. Wystarczyło tylko szybko wacikiem doczyścić ewentualne resztki brokatu i gotowe..


ten produkt został mi wysłany do zrecenzowania

O ile sam pomysł uważam za świetny, to niestety mam zastrzeżenia co do jakości wykonania tych klamerek.. Jedna z nich niestety pękła przy drugim użyciu, no i nie podobała mi się reakcja tego plastiku na waciki bezpyłowe.. Nasączone zmywaczem wżarły się w plastik nie dając się idealnie usunąć.. Szkoda..

Myślę, że jeżeli firma popracuje nad wykonaniem tego produktu, postawi na jakiś inny, trwalszy materiał, który nie będzie wchodził w dziwne reakcje z acetonem, może to być hit.. Uważam, że ich użycie jest bardzo wygodne, dla mnie zdecydowanie wygodniejsze niż folia, no ale nad jakością zdecydowanie wypadałoby popracować..

Jak Wam się podoba ten pomysł? Ciekawa jestem czy lubicie metodę z użyciem folii, czy też miałybyście ochotę spróbować czegoś takiego jak prezentowane przeze mnie dzisiaj klamerki... :)



Na koniec przypominam o 10% kodzie rabatowym na zakupy w sklepie BORN PRETTY STORE..

YJL91

Wysyłka jest darmowa, a asortyment bardzo bogaty, począwszy od kosmetyków kolorowych, poprzez akcesoria do telefonów, włosów, domu i innych, aż po coś co mnie interesuje najbardziej, czyli "Beauty Nail Art" 
Z resztą zobaczcie sami :)

kliknij


EDIT: Przekazałam swoje uwagi firmie i muszę Wam powiedzieć, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyli.. Obiecali przekazać moje spostrzeżenia odpowiedzialnym za to osobom i popracować nad produktem :D

Komentarze

  1. fajne, tylko szkoda, że takie nietrwałe jak za taką kasę :) może w chińczykach zaraz spapugują :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne, fajne.. Napisałam im, że jeżeli popracują nad materiałem z którego je robią to może to być hit.. ;) Uważam, że są mega wygodne do użycia, zdecydowanie chętniej sięgam po nie niż po folię, no ale plastik nie jest zbyt solidny..Sama tylko nie wiem z czego innego mogliby je wykonywać..

    OdpowiedzUsuń
  3. No fajny całkiem pomysł, ale po co, skoro jest folia? Haha :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz.. Ja za folią nie przepadam.. Dla mnie taka opcja jest znacznie wygodniejsza..

      Usuń
  4. Sam pomysł świetny, nie cierpię zabawy z folią:p tylko niech będą trochę bardziej solidne (w końcu to osiem dolców!:P):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysł bardzo mi się podoba :)
    szkoda, że gorzej z wykonaniem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak.. Jak dopracują wykonanie to moim zdaniem będzie to super produkt..

      Usuń
  6. Na jakich zasadach jest farmowa wysylka z tego sklepu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu.. Darmowa ;)
      Bez względu na to gdzie mieszkasz i jak duże będzie twoje zamówienie :D

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Fajne, fajne.. Ale muszą popracować nad wykonaniem..

      Usuń
  8. gdyby było bardziej solidne to bym się na to skusiła , bo za tę cenę to raczej nie warto.. ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, ze wezma sobie moje uwagi do serca i udoskonalą ten produkt, bo sam pomysł bardzo mi się podoba..

      Usuń
  9. hahah o matko tego jeszcze nie bylo;/d

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny pomysł. Ja też nie lubię owijania palców folią. Ale 8$ to trochę za dużo. Może mogliby je robić np. z silikonu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się właśnie zastanawiam jaki materiał by się nadał.. Nie wiem jak silikon zareagowałby na zmywacz z acetonem..

      Usuń
    2. Do silikonu pewnie by musiał być zmywacz bezacetanowy :)

      Usuń
    3. No właśnie.. Chyba masz rację..

      Usuń
  11. Pierwszy raz widzę taki wynalazek :D
    Ostatnio męczyłam się z ze zmywaniem glittera i mnie mało co szlag nie trafił ;)
    Muszę zakupić bazę z essence - chwalą ją i nie ma kłopotów ze zmywaniem. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, ja mam bazę z Essence ale jakoś super hiper zachwycona nie jestem.. Owszem, lakier da się "zdrapać" z bazą ale maleńkimi kawałkami, co i tak jest czasochłonne.. :/

      Usuń
  12. Ciekawy gadżet, ale podobnie działa folia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, ale ja jakoś za folią nie przepadam.. Takie klamerki dla mnie są zdecydowanie wygodniejsze..

      Usuń
  13. Kilka razy spotkałam się już z takimi wynalazkami, między innymi do zdejmowania akryli. Można zamiast czystego acetonu, włożyć waciki nasączone zmywaczem.
    Dla mnie jednak takie cuda nie mają sensu. Używam bazy Peel Off od Essence (i to pod każdy lakier, bez znaczenia czy jest brokatowy czy nie). A mani i tak się trzyma 7 dni i dłużej (po tygodniu nudzi mi się i robię nowe :-P).
    Natomiast faktycznie te nakładki mogą być hitem, jeśli tylko jakość się poprawi :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 7 dni jeden mani?? Wow.. Raz, że ja nudzę się danym wzorem po 2-3 dniach, a dwa, że przy mojej pracy nawet najlepsze lakiery szybko ścierają końcówki niestety.

      Usuń
  14. Ot gadżecik, folia mi wystarcza :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jeszcze tego nie widziałam :P ale ciekawy sprzęt :) hehe^^

    OdpowiedzUsuń
  16. Pomysł świetny szkoda, ze jakość nie zachwyca :<

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiedziałam nawet, że istnieją takie gadżety :P Ja zawsze biorę duży płatek, nasączam zmywaczem i trzymam minutkę wokół płytki paznokcia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ale cuda! nie wiedziałam że coś takiego w ogóle istnieje :D w sumie przydatna rzecz, bo zmywanie brokatów to nie lada wyzwanie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Patent w sumie dobry.. ale nie kusi mnie przez fakt, że mam folię aluminiową pod nosem:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Najbardziej w metodzie z folią nie lubię iść do kuchni i ją ciąć XD Zawijanie też nie bardzo lubię, więc takie klamerki byłyby w porządku. Ale kto robi taki gadżet z materiału, który nie wytrzymuje kontaktu z acetonem =_=

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety.. Sam pomysł dla mnie super, bo za folią zdecydowanie nie przepadam, ale materiały użyte do produkcji zdecydowanie muszą być zastąpione czymś innym.. Przedstawicielka sklepu z którą koresponduję, obiecała przekazać moje uwagi odpowiednim ludziom, ciekawa jestem czy faktycznie coś zmienią.. :)

      Usuń
  21. jeszcze niech wymyślą jak zmywać pazury bez pocierania wacikiem, to będę przeszczęśliwa:D
    Pomysł super.. jak do dopracują może w końcu zacznę kupować brokaty:) za folię się nie łapię, bo mi się nie chce.. jak już cudem mam jakieś brokacisko potrafię piłować:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Piłować?? To dopiero drastyczne kroki ;)
    Ja niestety za folią też nie przepadam, ale lubię brokaty więc mam problem..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak trochę.. żeby się najgorszego pozbyć, ale przynajmniej się wyżyję :D
      No problem faktycznie jest, miałam kiedyś bazę peel of, ale zdrapywałam lakier jakby jej w ogóle nie było.. nic.. chyba trzeba czekać na nowe pomysły:)

      Usuń
    2. Też mam bazę peel off, ale zdrapywanie lakieru mimo wszystko jest czasochłonne, bo przynajmniej u mnie odchodzi on malutkimi kawałkami.. Choć faktycznie nawet to jest lepsze od zmywania..
      Dlatego liczę, że może BPS udoskonali ten produkt, bo póki co to dla mnie najlepsza opcja..

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze :) I te pozytywne i te zawierające konstruktywną krytykę.. To dzięki Wam mam motywację i siły do dalszej pracy nad moimi pazurkami :)

Popularne posty z tego bloga

B. loves plates B.02 FLOWER POWER & B.03 MIND BLOWN - recenzja/review

Witajcie kochani.. Nie miałam w planach pisać dziś posta, ale po południu listonosz uraczył mnie taką paczuchą, że po prostu musiałam jak najszybciej podzielić się z Wami wrażeniami :D A zatem zgodnie z zamieszczoną na Facebooku obietnicą, zapraszam na recenzję jeszcze cieplutkich nowych płytek od B. loves plates :) Tych którzy jakimś cudem jeszcze o płytkach stworzonych przez naszą blogową koleżankę Anię z bloga B for beautiful nails jeszcze nie słyszeli odsyłam na FB KLIK oraz jej bloga. TUTAJ natomiast znajdziecie moją recenzję pierwszej płytki B. czyli Geometry is perfect. Dziś kilka słów na temat kolejnych dwóch płytek o numerkach B.02 - Flower Power oraz B.03 - Mind Blown. Płyteczki kosztują 39,90 zł i dostępne są póki co na Allegro KLIK  oraz w sklepie ETSY KLIK Każda z nich zawiera 21 wzorów całopaznokciowych o wymiarach 1,6 cm x 2 cm . Nawet przy długich paznokciach taka wielkość wzorów jest w zupełności wystarczająca :) Jakość wykonania jest na prawdę

Świąteczne rozdanie / Christmas giveaway - INTERNATIONAL [ZAMKNIĘTE]

ZAMKNIĘTE !!! Święta tuż tuż, wokół daje się już odczuć towarzyszącą im atmosferę, czas więc na rozdanie z tej okazji :) Szukając prezentów dla rodzinki znalazłam również coś dla Was. Prezencik skromny, ale mam nadzieję, że komuś sprawi sporo radości :) A co to takiego? Zobaczcie same.. Tym razem mam dla Was coś co sama uwielbiam - lakiery i płytki do stempli :) Christmas is nearly here, you can already feel its spirit, so it's time for the giveaway :) Looking for the presents for my family, I picked something for you too. It's not big, but I hope it will give the winner a lot of joy :) So what's for grabs? Take a look.. These are the things I love most - polishes and stamping plates :) - świąteczny zestaw lakierów E.L.F. - 8 nowych płytek do stemplowania z pierwszego zestawu Bundle Monster    ( BM01,BM02, BM07, BM08, BM09, BM13, BM17 i BM18) Nagrody są oczywiście nowe. - christmas set of E.L.F. nail polishes - 8 new Bundle Monster stamping plates

Hello, Autumn ! - jesienna kolekcja lakierów B. Loves Plates

Hej hej. Dziś mam dla Was recenzję najnowszej, jesiennej kolekcji lakierów stemplowych B.Loves Plates , o wdzięcznej nazwie HELLO, AUTUMN!  :) Kolekcja liczy 6 lakierów: - BLP 42 Mysterious Fog - piękna szarość z wyraźnymi niebieskimi tonami, kremowa - mój faworyt - BLP 43 Cozy Blanket - morska zieleń z bardzo subtelnym shimmerem (na moich zdjęciach                                      wyszedł nieco zbyt niebiesko, to taki mix niebieskiego i zielonego) - BLP 44 Falling Leaf - piękna, wiśniowa czerwień z shimmerem - BLP 45 Rainy Mood - dość ciemny odcień niebieskiego z lekkim shimmerem - BLP 46 Chestnut -  piękny odcień brązu, autentycznie przypomina kasztany :) - BLP 47 Cashmere Coat - butelkowa zieleń z shimmerem Możecie je kupić na Allegro: KLIK [ ENG] Hello. Today I'd like to show you the newest autumn stamping polish collection from B. Loves Plates . It's called HELLO AUTUMN! and there are 6 polishes in this collection : -  BLP 42 Mysterio