Przejdź do głównej zawartości

Eclair Colour of Sands # 02

Nie wiem jak Wy, ale ja popadłam ostatnio w totalną piasko-manię ;)
Kooocham lakiery o piaskowym wykończeniu i dziś mam dla Was właśnie takiego cudaka..

Lakiery Eclair, bo to o tej marce będzie dziś mowa, mam już od jakiegoś czasu, pora bym je Wam wreszcie przedstawiła.. :)
Na pierwszy ogień pójdzie zielony piasek o numerku 02. Kolor jest zdecydowanie ciekawy, mi osobiście kojarzy się z drzewami iglastymi.. Taki typowo leśny odcień ale z mnóstwem iskrzących drobinek, które dodają mu uroku..

Lakier ma średnio gęstą konsystencję i dość szeroki pędzelek, a sama aplikacja jest idealna..
Największym jego plusem jest zdecydowanie pigmentacja !!! To prawdziwy jednowarstwowiec moi drodzy.. I to schnący w błyskawicznym tempie.. Absolutne cudo pod tym względem..

No ale żeby nie było zbyt różowo, to muszę Wam powiedzieć, że ma też wady niestety..  Dokładniej rzecz biorąc dwie.. Pierwsza dla mnie jest absolutnie do przeżycia i mi jakoś mocno nie przeszkadza, natomiast druga jest już dość znacząca..
Po pierwsze, lakier paskudnie śmierdzi.. Coś na miarę lakierów z  "chińczyka" ;)  No ale jak mówiłam dla mnie ten aspekt akurat zbyt istotny nie jest, zwłaszcza że po wyschnięciu zapach jest już prawie niezauważalny..
Gorzej jest natomiast z trwałością i to akurat jest duży minus w przypadku tego konkretnego lakieru..
Zazwyczaj już w trakcie pierwszej doby dorabiałam się jednego czy dwóch odprysków, więc dobrze nie jest.. :(  Ostatnio próbowałam sprawdzić jak wyglądałby ze zwykłym topem na górze i akurat w jego przypadku nie zmienia to prawie wcale wyglądu lakieru, więc może to jest metoda? Jeszcze nie sprawdzałam, więc nie wiem, ale myślę że może pomóc..
Zobaczymy..

Lakier ma pojemność 12 ml i posiada śliczną, bardzo oryginalną buteleczkę z kokardką..
Kupić go możecie w sklepie internetowym KLIK za 22 zł.

Jak Wam się podoba? Znacie w ogóle markę, macie jakieś ich produkty?
Pewnie część z Was słyszała o słynnym już chyba kameleonie nr 05a, którego i ja posiadam..
Niedługo postaram się go Wam pokazać.. Jest nieziemski :D
A póki co czekam na opinie o zielonym piaseczku.. :)








Komentarze

  1. przepiękny odcień! takie nietypowy jak na piaski :)
    szkoda że nietrwały, bo jednak piaski raczej mają odwrotnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nietypowy i bardzo ładny, to prawda..
      Co do trwałości piasków to u mnie bywa różnie.. Jedne trzymają się ładnie, inne szybko odpryskują.. Nawet tej samej firmy kolory różnie się zachowują.. Może to też kwestia szczęścia, sama nie wiem..

      Usuń
  2. Prześliczny, zachwycam się ;) Hmm, dziwne, ale nigdy nie spotkałam się z tą firmą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, że nie są tak "znani" jak Golden Rose czy inne łatwo dostępne marki, ale jak poszukasz to troszkę ich w blogosferze się pojawiało..

      Usuń
  3. Markę znam a ten lakiery jest przepiękny, niestety w swoich zbiorach jeszcze tej firmy nie mam :< Może kiedyś... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam spróbować.. Mają ciekawą ofertę.. Zwłaszcza słynny bananowo truskawkowy kameleon zachwyca. I choć aplikację ma w mojej opinii koszmarną, to warto się pomęczyć..

      Usuń
  4. Efekt finalny niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie, nietypowy, ale nie podoba mi się. :P

    OdpowiedzUsuń
  6. jest piękny i bardzo bardzo urokliwy!
    kojarzy mi się z poroszonym (mam nadzieję, że jest takie słowo!) mchem w lesie <3

    OdpowiedzUsuń
  7. znam i mam tego sławetnego banano-truskawka ^^ i nawet jego brata żółto-pomarańczowego :)
    a ten ciekawy, muszę przyznać, że poszaleli idąc w piaski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A powiedz mi proszę czy Ty też masz problemy z aplikacją ich kameleonów? Są piękne, to prawda, ale malowanie nimi do przyjemnych nie należy moim zdaniem..

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. To prawda.. Dość niespotykany jak na piasek.. :)

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza jak na piasek.. Chyba nie widziałam ostatnio w ofercie innych firm nic podobnego..

      Usuń
  10. nawet ciekawy... ale jakoś kolor do mnie nie przemawia ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny odcień błękitu. Taki zimny... brrr :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. szalenie mi się podoba, ale szkoda, że ciężko lakierki tej firmy dostać stacjonarnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam to szczęście, że firma ma sklep w Poznaniu, więc kupowałam lakiery stacjonarnie.. W razie czego służę pomocą :)

      Usuń
  13. genialny, niecodzienny kolorek :) zakochałam się <33 także mam piaskomanię :P hehe^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny, szkoda, że odpryskuje :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze :) I te pozytywne i te zawierające konstruktywną krytykę.. To dzięki Wam mam motywację i siły do dalszej pracy nad moimi pazurkami :)

Popularne posty z tego bloga

B. loves plates B.02 FLOWER POWER & B.03 MIND BLOWN - recenzja/review

Witajcie kochani.. Nie miałam w planach pisać dziś posta, ale po południu listonosz uraczył mnie taką paczuchą, że po prostu musiałam jak najszybciej podzielić się z Wami wrażeniami :D A zatem zgodnie z zamieszczoną na Facebooku obietnicą, zapraszam na recenzję jeszcze cieplutkich nowych płytek od B. loves plates :) Tych którzy jakimś cudem jeszcze o płytkach stworzonych przez naszą blogową koleżankę Anię z bloga B for beautiful nails jeszcze nie słyszeli odsyłam na FB KLIK oraz jej bloga. TUTAJ natomiast znajdziecie moją recenzję pierwszej płytki B. czyli Geometry is perfect. Dziś kilka słów na temat kolejnych dwóch płytek o numerkach B.02 - Flower Power oraz B.03 - Mind Blown. Płyteczki kosztują 39,90 zł i dostępne są póki co na Allegro KLIK  oraz w sklepie ETSY KLIK Każda z nich zawiera 21 wzorów całopaznokciowych o wymiarach 1,6 cm x 2 cm . Nawet przy długich paznokciach taka wielkość wzorów jest w zupełności wystarczająca :) Jakość wykonania jest na prawdę

Świąteczne rozdanie / Christmas giveaway - INTERNATIONAL [ZAMKNIĘTE]

ZAMKNIĘTE !!! Święta tuż tuż, wokół daje się już odczuć towarzyszącą im atmosferę, czas więc na rozdanie z tej okazji :) Szukając prezentów dla rodzinki znalazłam również coś dla Was. Prezencik skromny, ale mam nadzieję, że komuś sprawi sporo radości :) A co to takiego? Zobaczcie same.. Tym razem mam dla Was coś co sama uwielbiam - lakiery i płytki do stempli :) Christmas is nearly here, you can already feel its spirit, so it's time for the giveaway :) Looking for the presents for my family, I picked something for you too. It's not big, but I hope it will give the winner a lot of joy :) So what's for grabs? Take a look.. These are the things I love most - polishes and stamping plates :) - świąteczny zestaw lakierów E.L.F. - 8 nowych płytek do stemplowania z pierwszego zestawu Bundle Monster    ( BM01,BM02, BM07, BM08, BM09, BM13, BM17 i BM18) Nagrody są oczywiście nowe. - christmas set of E.L.F. nail polishes - 8 new Bundle Monster stamping plates

Hello, Autumn ! - jesienna kolekcja lakierów B. Loves Plates

Hej hej. Dziś mam dla Was recenzję najnowszej, jesiennej kolekcji lakierów stemplowych B.Loves Plates , o wdzięcznej nazwie HELLO, AUTUMN!  :) Kolekcja liczy 6 lakierów: - BLP 42 Mysterious Fog - piękna szarość z wyraźnymi niebieskimi tonami, kremowa - mój faworyt - BLP 43 Cozy Blanket - morska zieleń z bardzo subtelnym shimmerem (na moich zdjęciach                                      wyszedł nieco zbyt niebiesko, to taki mix niebieskiego i zielonego) - BLP 44 Falling Leaf - piękna, wiśniowa czerwień z shimmerem - BLP 45 Rainy Mood - dość ciemny odcień niebieskiego z lekkim shimmerem - BLP 46 Chestnut -  piękny odcień brązu, autentycznie przypomina kasztany :) - BLP 47 Cashmere Coat - butelkowa zieleń z shimmerem Możecie je kupić na Allegro: KLIK [ ENG] Hello. Today I'd like to show you the newest autumn stamping polish collection from B. Loves Plates . It's called HELLO AUTUMN! and there are 6 polishes in this collection : -  BLP 42 Mysterio