Delię z nr 146 upolowałam podczas promocji w Super-Pharmie za 2,99 :D
Lakier, podobnie jak pozostałe z tej serii, ma średnio gęstą (jak dla mnie, bo uwielbiam luźne lakiery) konsystencję, rozprowadza się w miarę dobrze i kryje przy 2 warstwach. Wysychanie niezbyt szybkie, więc ja wspomagałam się Seche Vite.
Niestety nie dysponuję namiotem bezcieniowym, a pogoda wówczas nie rozpieszczała stąd zdjęcia z flashem albo w pochmurny dzień.. Tym niemniej kolor oddają chyba w miarę dobrze..
To kremowy, dość intensywny błękit.. Całkiem sympatyczny, choć oczywiście niezbyt oryginalny.. Ale jako, że brak mi było takiego odcienia, to się skusiłam.. :)
A w następnym poście zdobienie na jego bazie :)
Podoba Wam się ten odcień?
Lakier, podobnie jak pozostałe z tej serii, ma średnio gęstą (jak dla mnie, bo uwielbiam luźne lakiery) konsystencję, rozprowadza się w miarę dobrze i kryje przy 2 warstwach. Wysychanie niezbyt szybkie, więc ja wspomagałam się Seche Vite.
Niestety nie dysponuję namiotem bezcieniowym, a pogoda wówczas nie rozpieszczała stąd zdjęcia z flashem albo w pochmurny dzień.. Tym niemniej kolor oddają chyba w miarę dobrze..
To kremowy, dość intensywny błękit.. Całkiem sympatyczny, choć oczywiście niezbyt oryginalny.. Ale jako, że brak mi było takiego odcienia, to się skusiłam.. :)
A w następnym poście zdobienie na jego bazie :)
Podoba Wam się ten odcień?
Piękny odcień, mi się podoba i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńA podoba mi się ten odcień ;)
OdpowiedzUsuńOdcień fajny :) Ja mam kilka błękitów, niestety żaden nie kryje tak ładnie.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze uda mi się zdążyć na tą promocję :)
Mój kolor :)
OdpowiedzUsuńPatrz jak to kobieta sie zmienia, Ty kiedyś unikałaś takich kolorów a ja róży i czerwieni ;)
Ja ostatnio niewielu kolorów unikam.. No może poza ostrym różem..
UsuńZnam to uczucie... Też nie mam namiotu a w pochmurny dzień ciężko uchwycić kolor:(. Mimo wszystko podoba mi się, może rzeczywiście niezbyt oryginalny ale ma coś w sobie:)
OdpowiedzUsuńsmerf. :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!!!
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie dorwałam go przed wyjazdem do Bułgarii bo pasowałby mi idealnie do stroju kąpielowego!
OdpowiedzUsuńNo mi się kolor kojarzy tylko ze smerfami :) Fajny, ale jak dla mnie nie na jesień, chyba, że chcesz jszcze lato za nogi złapać i przytrzymać :D
OdpowiedzUsuńA ja to chyba nie rozgraniczam lakierów na pory roku.. ;)
UsuńMam w planach jesienią też nosić żywe czy pastelowe kolorki. A co !
piękny!
OdpowiedzUsuńHmm, w sumie szukam takiego smerfowego koloru. Nigdy jakoś nie byłam do niego przekonana, ale teraz myślę, że jest ok.
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiego odcienia lakieru szukam! Musze sprawdzić w drogeri czy mają lakiery Delia.
OdpowiedzUsuńświetny odcień ;] taki smerfny
OdpowiedzUsuńobserwuję ;p
Przepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńpiękny błękit :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak by wypadł w porównaniu z Wibo Color Power 4 ;>
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ten twój jednak ładniejszy :)
Usuńpiękny kolorek.
OdpowiedzUsuńchciałam zaprosić Cię na moje rozdanie.
Najlepszą czerń ma Wibo, poleciła mi ten lakier sabbatha i faktycznie jest genialny to metody taśmowej i do stempelkowania też się u mnie sprawdza. Ja mam z serii Express Growth:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo się cieszę:* :D:D!
OdpowiedzUsuńA z tej czerni powinnaś być zadowolona, ja zawsze narzekałam na czarne lakiery, nie mogłam znaleźć mocno kryjącego, który dobrze by się rozprowadzał, a ten ma dla mnie idealną konsystencję.
Oj szykują mi się dziś zakupy.. Oglądam właśnie u Sabbathy swatche lakierów Wibo i juz kilka wpadlo mi w oko.. Aż się boję wchodzić do Rossmanna ;)
Usuńkolorek bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńNo cóż ja mam powiedzieć kiedy niebieski to mój nielubiany kolor:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny, muszę wypróbować lakiery z tej firmy :)
OdpowiedzUsuń`jaka turecko brzmiąca nazwa bloga` :)
Turecko? Nie znam tureckiego, ale nazwa wzięła się od czegoś zupełnie innego ;)
UsuńNie lubie lakierów do paznokci w odcieniu niebieskim... Totalnie do mnie nie pasują ;/
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową notkę :)
Klaudia.